Wpis z mikrobloga

Informacja o ingerencji rosjan w amerykańskie wybory jest trochę niepokojąca. Ingerowanie w wybory to nic nowego. Amerykanie pierwszy raz wykorzystali CIA do wpływu na wynik wyborów we Włoszech w 1947, dzięki czemu Włosi wydostali się spod wpływów związku radzieckiego.

Niepokojące nie jest więc samo podejmowanie prób ingerencji, ale to jak to się obecnie odbywa. W dzisiejszych czasach łatwo jest informacje wytworzyć i dotrzeć z nią to setek tysięcy ludzi. Nie potrzeba już do tego rozgłośni radiowych, stacji telewizyjnych i wielkich przedsięwzięć. Ta łatwość w połączeniu z głupotą i łatwowiernością większości ludzi może zmieść nasz dotychczasowy porządek z powierzchni ziemi. Na przykładzie wykopu widać, że ludziom można wmówić wszystko, a prawda przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Zaczynam się zastanawiać czy to co się nazywa obecnie "erą postprawdy" nie doprowadzi nas do wielkiego kryzysu. Obecnie nikt nie ma pomysłu jak z tym walczyć.

Zapraszam do dyskusji.

#neuropa #4konserwy #debata
  • 22
  • Odpowiedz
@Internet_the_explorer: Ciekaw jestem, jaki był wpływ rosyjskich trolli na wybory w Polsce i referendum w Wielkiej Brytanii, a nadto na nieodległe wybory w Niemczech i Francji. Skoro w Niemczech i Czechach powstają specjalne komórki do walki z tym zjawiskiem, to nie można mówić o nieistniejącym zjawisku, wręcz przeciwnie. Ono istnieje i ma się coraz lepiej, zatem trzeba je coraz mocniej nagłaśniać.
  • Odpowiedz