Aktywne Wpisy
mirko_anonim +27
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Piszę najpierw tutaj, w poniedziałek lecę rozmawiać z papugą ale chcę poznać opinie osób, które może przerabiały temat.
Posiadam psa z lękiem separacyjnym (3 letni). Pies niestety jest zwierzakiem "covidowym" tj. wychowywany od szczeniaka z osobą pracującą zdalnie (do teraz), który przez to nie był przyzwyczajony do długich rozstań z człowiekiem. Trenowaliśmy wyjścia symulowane na 10/15/30/60+ minut w formie treningu ale nie odwzoruje to normalnego wyjścia na 8h do
Piszę najpierw tutaj, w poniedziałek lecę rozmawiać z papugą ale chcę poznać opinie osób, które może przerabiały temat.
Posiadam psa z lękiem separacyjnym (3 letni). Pies niestety jest zwierzakiem "covidowym" tj. wychowywany od szczeniaka z osobą pracującą zdalnie (do teraz), który przez to nie był przyzwyczajony do długich rozstań z człowiekiem. Trenowaliśmy wyjścia symulowane na 10/15/30/60+ minut w formie treningu ale nie odwzoruje to normalnego wyjścia na 8h do
Doszedłem do ściany w życiu i nie wiem co dalej. Szukam pomysłów. Mam prawie 26 lat i właśnie wróciłem z miasta TOP 5 mieszkać do mamy. Ostatni rok spędziłem w Gdańsku gdzie przeprowadziłem się za pracą. Ze względu na rosnące koszty wróciłem do mojej mamy mieszkać za darmo w mieście 200k ludzi. Zarabiam 5 000 netto. Nie mam dziewczyny, nie dostałem mieszkania od rodziców, jedyny plus to taki, że mogę pracować zdalnie
chcę się po inżynierce (informatyka) podjąć dalszej nauki w USA.. no jeżeli nie w Stanach to Anglia..
ktoś podążął taką ścieżką? bardzo mnie interesuje taki scenariusz w życiu, żeby zrobić tam magisterkę.
jednocześnie nie będę żałować jeśli po skończonej inżynierce będę mógł raz jeszcze zacząć od zera... ale dalej abroad.
ktoś coś? Internet nie jest obfity w takie życiówki..
liczę na zacne odpowiedzi, przepraszam jeśli tagi się nie zgadzają...
Z kolei po Cambridge czy Oxfordzie w Polsce mają pracę jaką chcą XD
Jedynie angielski trzeba znać, więcej od życia nie potrzebujesz.
generalnie tak jak Aalchemik wspomniał, wrzucają troszkę niżej niżeli byś chciał iść na magisterkę typowo po licencjacie/inżynierze
jak myślicie, robić inżyniera i #!$%@?ć tam? o kasę się nie martwię...
gniję tutaj i chcę coś zmienić, jednocześnie Camp America da mi tyle co nic...
anyway, w USA chciałbym zostać dłużej, a nie mam tam nikogo..
( ͡° ͜ʖ ͡°) A w drugą stronę? No właśnie... Polskie papiery za za zachodnią granicą nie liczą się tak jak angielskie za wschodnią.
Gdybyś jej nie dostał to mógłbyś jako magister co najwyżej w sklepie przestawiać pudełka.
Na studia w PL też dostałem się z amerykańskim dyplomem ukończenia liceum. Szach mat. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
To jedna z różnic, jakie pierwsze rzuciły mi się w