[MatHappy]

Wbrew opinii jaka panuje wśród społeczeństwa i mediów, iż Polacy jako jedni z niewielu w UE potrzebują wizy do USA - jest nieprawdą. Otóż każdy nieobywatel USA potrzebuje wizę by dostać się do USA. Wizę dostaje się dopiero na terenie lotniska w USA, wizę w paszporcie podbija urzędnik. Jedyna różnica między Polakami a np. Niemcami jest taka, że Niemiec po prostu kupuje bilet, wsiada na pokład samolotu i leci do stanów. Polak natomiast potrzebuje promesę wizową, czyli pozwolenie by móc znaleźć się na pokładzie samolotu lecącego do USA. W obu przypadkach wizę otrzymuje się dopiero po wylądowaniu w USA, dostaje się ją w postaci pieczątki w paszporcie, którą podbija urzędnik straży granicznej.

#usa #obama #trump #wiza #promesawizowa #emigracja

[K.....r]

@MatHappy aha, faktycznie żadna różnica. Próbowałeś kiedyś dostać widzę do USA?

[Fenderson]

@MatHappy: Niemiec musi chyba zgłosić chęć przylotu ok. 2 tyg. przed terminem wypełniając spec. formularz

[Beto]

@MatHappy: często się zdarza takie niewpuszczenie przez urzędnika na lotnisku?

[MatHappy]

@Beto
Z naszego kraju znam przykład p. Chodakowskiej - tej od zdrowego odżywiania się, trener fitnessu. Starała się o wizę turystyczną. Na lotnisku w USA, zapytana przez urzędnika straży granicznej - co jest celem jej wizyty? Odpowiedziała, że cykl spotkań na temat zdrowego odżywiania. Problem w tym, że na wizie turystycznej nie można pracować i niestety nie otrzymała wizy i na własny koszt musiała wracać najbliższym samolotem do Polski. Choć miała promesę

[K.....r]

@MatHappy nieważne jak się to nazywa, Polak musi jechać do Warszawy, odpowiadać na masę głupich pytań, a potem czekać czy dostanie. Niemiec będzie na lotnisko. Skoro dalej są równi to nie ma co się sprzeczać o nazwę.

[Beto]

@MatHappy: czyli po prostu trzeba zrobić coś głupiego lub niezgodnego z regulaminem, to nie jest tak, że urzędnik ma zły humor i nara elo do domu.

[MatHappy]

@KrwawyKefir
Masę głupich pytań? Proszę poczytaj sobie na forum.usa.info.pl jak często wyglądają takie rozmowy? Często są to krótkie dwa, trzy pytania.
Decydującym czynnikiem jest to , czy byłeś kiedyś karany.

Z drugiej strony koszt wyjazdu do USA i mieszkania tam jest niewspółmiernie większy niż otrzymanie promesy wizowej. Trzeba również nadmienić, że osoba, która np. często udaje się do USA - potrzebuje czasami tylko raz na 10 lat ubiegać się o promesę. Często

[MatHappy]

@Beto
Jeżeli chodzi o konkretne liczby, jakieś statystyki to wiem, że kiedyś widniał jakieś dokumenty na ten temat na stronie Ambasady USA w Warszawie. Możesz poszukać.

[MatHappy]

@KrwawyKefir
Dodam jeszcze, że nie trzeba czekać! Odpowiedź dostaje się od razu podczas rozmowy.

[K.....r]

@MatHappy jeśli tylko czytasz o tym w internecie to miło. Musisz wypełniać ankiety w stylu "czy handlowałeś ludźmi" itp. To procedury, które powodują, że człowiek czuje się jak gorszy gatunek względem takiego niemca.

[MatHappy]

@Beto
Dokładnie tak.

[MatHappy]

@KrwawyKefir
Cóż, mój wuja, już nieżyjący - po tym jak dowiedział się, że ma nowotwór jelita grubego musiał wypełniać ankiety w stylu "czy uprawiałeś sek analny" itp. Czy to procedury, które powodują, że człowiek czuje się jak gorszy gatunek względem takiego zdrowego człowieka?

I nie, nie tylko czytam o tym w internecie!

[K.....r]

@MatHappy czyli to, że jesteś z Polski zwiększa prawdopodobieństwo, że handlujesz ludźmi? Taki podałeś przykład.

[MatHappy]

@KrwawyKefir
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że obecna sytuacja uwłacza najbardziej tych, którzy nigdy nawet nie sprawdzali jak wyglądają procedury wyjazdu do USA i którzy pewnie nigdy nie wyjadą do USA, nawet jeśli procedury zostaną uproszczone.

[MatHappy]

@MatHappy czyli to, że jesteś z Polski zwiększa prawdopodobieństwo, że handlujesz ludźmi? Taki podałeś przykład.

Wybacz, ale @KrwawyKefir nie rozumiem twojej logiki. Bez odbioru.

[K.....r]

@MatHappy byłeś w usa?

[MatHappy]

@KrwawyKefir
Tak.

[K.....r]

@MatHappy ja też i tak odebrałem te procedury.

[MatHappy]

@MatHappy ja też i tak odebrałem te procedury.

@KrwawyKefir to Ci współczuję, jeśli tak to odbierasz.