Wpis z mikrobloga

@letitbe: W szkleniach tego typu najlepiej zastosować rozwiązanie, gdzie szyba jest 3 warstwowa (wyglada jak 1 tafla szkła, nie chodzi tu o 3 osobne oddzielone szklenia). Nie pamiętam dokładnie jak nazywał się ten materiał ze środkowej warstwy, lecz szyby te mają włączniki, a prąd przez nie przepływający porządkuje strukturę, sprawiając ze szkło jest całkowicie przeźroczyste. Gdy szyba jest wyłączona, przepuszcza nadal 99% promieniowania, lecz wygląda jak zaklejona matową folią ;)
  • Odpowiedz
@fredperry: w naszym pięknym kraju dochodzi dodatkowa wada - złodzieje widzą jakie fanty na nich czekają ;) jak już to lepiej gustować w ascetycznych wnętrzach bez drogiego wyposażenia/elektroniki

@Wiri: ale Belgia jest na podobnych szerokościach geograficznych co my xD
  • Odpowiedz
@Retrospekcja: jeżeli to są okna wysokiej klasy to połowa tych problemów o których piszesz nie istnieje. Zaczynając od filtrów, przez możliwość przyciemniania szyb na pilot etc.itd.

Co do mycia - też mam okna prawie na całą ścianę w salonie (mieszkam w Holandii), okna są myte przez spółdzielnie od zewnątrz kilka razy w roku, więc to też nie jest problem. A w przypadku tego domu ze zdjęcia to myślę, że właściciela stać
  • Odpowiedz
@Retrospekcja: @letitbe: jeśli chodzi o nagrzewanie to mocno zalezy od której strony okna, od północnej takie przeszklenia nie robiłyby raczej problemu, a od południowej nawet porządne szyby wielowarstwowe miewają problemy
  • Odpowiedz
@letitbe: Mnie się to nie podoba. Ta architektura to przykład zwykłego budowlanego kosmopolityzmu i świadectwo międzynarodówki postmodernistycznej, post-foremnej architektury. Takie szklane, prześwitujące domy mogłyby powstać gdziekolwiek na świecie i powstają, bo ktoś mógłby sądzić, że porządny historycyzm to kiczowatość i zwykła groteska. Nie, jeżeli nie będziemy go ozdabiać styropianem, budować z pustaków, dawać blachodachówki zamiast tradycyjnej ceramicznej, nakładać najtańszy tynk akrylowy to stworzymy dzieła będące świadectwem ponadczasowości naszych sił twórczych i
Akwinata - @letitbe: Mnie się to nie podoba. Ta architektura to przykład zwykłego bud...

źródło: comment_QmfELZWOhNKdSONw7xOTeNeBym5PmO2q.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Retrospekcja: ja mam takie okna w domu, w kraju gdzie nikt Ci się nie gapi w okna ;-) A nawet jak gapi to jego problem. Z tym, że te okna mam po zachodniej stronie, więc w lecie to nic nie przeszkadza, nie mam parówki w domu.
  • Odpowiedz
@Akwinata: co kto lubi, ja wolę taką minimalistyczną architekturę, duże okna, dużo słońca, proste bryły. To co przedstawiłeś na zdjęciu to się średnio nadaje do zamieszkania dla jednej małej rodziny - za duże, niepraktyczne. Oczywiście jako budynek użytku publicznego to co innego. Moim zdaniem super tam wykorzystali przestrzeń między dwoma budynkami - skromnie, czysto, a jednak elegancko, nie to co polskie budowle z czasów PRL-u, które po prostu straszą.
  • Odpowiedz
@cynamonowa: No prawda. Dla mnie zaprowadzili chaos wpychając to między budynki w innym stylu. Elegancko? Dla ciebie może to być elegancja, dla mnie nie. Zależy, kto co rozumie przez to słowo ,,elegancja". To architektura, nie matematyka.
  • Odpowiedz