Wpis z mikrobloga

@PlugawyBuntownik: Nie pamiętam który to był odcinek, ale jak była przemowa do kardynałów (może właśnie 5?) na końcu odcinka to jak się nie mylę to była taka ostatnia mocna scena po której serial potoczył się kompletnie innym tokiem. Mam takie same odczucia, nie było złe, ale jednak początek zwiastował, że ten serial do top3 może wejść po czym spadł do poziomu "można zobaczyć".
@PlugawyBuntownik: @Cinkito:
Kurde to przypomina glaskanie sie po fjutach, ale dokladnie to samo wrazenie odnioslem.
Na mnie najwieksze wrazenie zrobilo jego wystapienie do ludzi na koncu 2 odcinka, na usta cisnelo mi sie porownanie z mussolinim ta gra cieni, ten mroczny zarys...
A potem powoli powoli sie to wszystko prostowalo.
No i tez spory przeskok czasowy pod koniec sezonu.
Nie wiem czy mam ochote na drugi sezon, boje sie ze
@PurpleHaze: Ja to się spodziewałem takiego trochę House of Cards w Watykanie, a pierwsze odcinki pokazywały, że może być nawet lepiej. Liczyłem właśnie, że Lenny będzie takim bezwzględnym dyktatorem, który się z nikim nie liczy i robi wszystko po swojemu, a tu wyszło jak wyszło. Też właśnie nie wiem czy warto się będzie brać za drugi sezon jak ten już wyjdzie :/
Jesli sie spodziewaliście serialu, ktory po prostu bedzie "wow ostry papież w stylu dr house" to chyba wlasnie dobrze, ze serial was zakończył czyms innym.
Imho gdyby tak było do końca, to byłoby strasznie płaskie. Po prostu kolejny serial z bohaterem-aspołecznym #!$%@?. Co drugi jest teraz taki.

Uwazam ze druga połowa sezonu opowiada ciekawsza historie i ma wiecej do powiedzenia.

Oznaczam zeby sie odnieść do waszych postów
@Cinkito: @PlugawyBuntownik:
@PlugawyBuntownik: ale właśnie mowie, ze to ten chamski lenny byłby miałki. To mocno oklepany typ charakteru w serialach. Byłby taki sam jak house itd.
To w koncu jest reżyseria Sorrentino. Jesli oczekiwałeś po prostu fajnego serialu, to imho nieodpowiednie podejście. Jego serial bedzie inny od mainstreamu, tak samo jak jego filmy sa inne (aczkolwiek papież jest zdecydowanie łatwiejszy do oglądania).

Nie bede namawiał czy wmawiał Ci, ze nie masz racji (albo