Aktywne Wpisy
Mieliśmy z #rozowypasek dość stresujące i pracowite dni. Weekend miał być zwieńczeniem tego, chwilą zasłużonego odpoczynku. Z racji z tego że ja całą sobotę miałem już wolną, a różowa miała kilka spraw do załatwienia i wracała późnym wieczorem to zdeklarowałem się że przygotuję coś specjalnego na wieczór. Wpadłem na pomysł że w sumie napiłbym się wódki. Po prostu, bez żadnych udziwnień, kolorowych napojów, muzyki w tle. Po prostu. Więc czekając na różową
mirko_anonim +16
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#zalesie #logikarozowychpaskow #dzieci #zwiazki
Czy tylko ja tak mam i czy tylko mnie to #!$%@?.
2 dzieci, wiek 16 miesięcy i 3,5 lat.
Dziecko złapie "przeziębienie"
No i droga zawsze wygląda u nas tak samo - droga obrana przez żonę.
1. Jedziemy na opiekę nocną i świąteczną
2. Lekarz przepisuje leki + antybiotyk.
3. Moja żona wykupuje leki
4. Zona niepodaje tych leków bo ten doktor z opieki nocnej
#zalesie #logikarozowychpaskow #dzieci #zwiazki
Czy tylko ja tak mam i czy tylko mnie to #!$%@?.
2 dzieci, wiek 16 miesięcy i 3,5 lat.
Dziecko złapie "przeziębienie"
No i droga zawsze wygląda u nas tak samo - droga obrana przez żonę.
1. Jedziemy na opiekę nocną i świąteczną
2. Lekarz przepisuje leki + antybiotyk.
3. Moja żona wykupuje leki
4. Zona niepodaje tych leków bo ten doktor z opieki nocnej
Potrzebuje eksperetów w dziedzinie miłości i związków bo ja #!$%@? tego nie rozumiem.
Znam pewną dziewczyne, kiedyś koleżanke a od prawie miesiąca przyjaciółke. Pracujemy w tej samej firmie, swietnie się dogadujemy. Jest dosyć ładna, taka 9/10 w skali wykopowej. Ogólnie to ja mam #!$%@? na związki, mogę żyć sam i mi to nie przeszkadza. Problem w tym że ta przyjaciółka cholernie się męczy w swoim związku. Nasza przyjaźń zaczeła się wtedy kiedy zauważyłem ją w pracy zapłakaną i odpowiednio zareagowałem, a jak sama mi powedziała, byłem jedyną osobą, która się tym faktem zainteresowała. Zawiozłem ją do domu, była mi bardzo wdzięczna. Tutaj nasz kontakt zaczynal się szybko rozwijać. Zaczęła mi się zwieżać, że jej facet jej nie szanuje, że nie potrafią rozmawiać bo ciągle się o coś wścieka. Raz ponoć wyszedł z hukiem z mieszkania bez słowa i wrócił następnego dnia. Oprócz tego wielokrotnie pod wpływem nerwów facet mówił do niej że nie chce z nią być bo jej nie kocha. Ona w żaden sposób nie reaguje i ciągle ma nadzieje że coś z tego wyjdzie, a są ponad 3 lata.
Ona jest w nim bezgranicznie zakochana i nie widzi świata poza nim. Zawsze stara sie wszystko naprawiać w związku a wine zawsze zrzuca na siebie. Wciąż mieszkają razem mimo ze kiedys, jakos okolo rok temu zerwali by ponownie do siebie wrocic po 2 miesiacach.. Po prostu facet wcale się nią nie interesuje i wykorzystuje ją tylko dla przyjemności.
Ja staram sie byc dla niej naprawde wielkim wsparciem i wielokrotnie jej to ukazuje. Raz mi powiedziała że chciałaby poznać faceta który zaakceptuje ją taką jaka jest(hello, #!$%@?, jestem tutaj). Nawet jej kilka dni temu powiedziałem wprost, żeby sobie go odpuściła bo tylko ją to krzywdzi, ale przeszło to przez nią jak przez wiatr.
Jak mam do cholery uswiadomic jej że nie tedy droga? Czemu kobiety nie potrafią wyciągnąć wniosków i skonczyc coś co naprawde sprawia tylko same problemy?
Odkad nasze kontakty sie rozwinely zacząłem coś do niej czuć i chciałbym żeby wreszcie przejrzała na oczy i zerwała z nim bo tylko siebie krzywdzi. Wiem że jestem w friend-zone no ale to co ona robi to juz chyba syndrom sztokholmski. Nawet nie chce się ze mną spotkać bo mówi że nie czuje się na siłach.
Czy to jest uleczalne?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Komentarz usunięty przez autora
Do płakania, dodaj winko te sprawy, będzie dobrze stary ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie generalizuj, że kobiety. Ta konkretna jest #!$%@? i dla Twojego dobra radzę Ci się nie angażować. Powiem więcej, jak chcesz być jej bolcem na boku, to trzymaj ją na dystans. Niech to ona Cię szuka, nie lataj za nią.
Zaakceptował: Shyvana
To.
A gdybyś przypadkiem się do niej dobrał to możesz jeszcze zebrać #!$%@? od jej alfy. Albo ona.