Wpis z mikrobloga

Miraski z #kawa , robię właśnie jeden z pierwszych poważniejszych i większych zakupów kawy i akcesoriów w internecie. Biorę na pewno Lucaffee Mr. Exclusive bo piłem ostatnio zwykłą Lucaffee i dla mnie to najlepsza kawa z tych wszystkich dostępnych w marketach. Zamierzam też wziąć Pellini Top, widziałem dużo dobrych opinii, ale widzę że w tej cenie jest też duży wybór prosto z palarni np. CoffeeLab i tu moje pytanie - co jest bardziej warte uwagi? Pellini czy CoffeeLab, a może coś innego w podobnej cenie?

wołam @geuze bo widziałem, że coś pisał w #aeropress i stąd wpadłem na CoffeeLab
#kawatime
  • 11
@laggeros: I co, taka kawa prosto z palarni co do zasady zawsze lepsza niż nawet jakaś droższa z marketu?
A i pytanie co do samego zamówienia w goodcoffee - trzeba wybrać sposób zaparzania. Na co to wpływa? Oni od razu tą kawę mielą? Wolałbym w ziarnach mimo wszystko
@cristopher: a w czym będziesz mielił i w czym parzył? Ze sposobów to jak weźmiesz ekspress to będzie bardziej wypalona a jak drip to jaśniej. Oczywiscie polecam bardziej jasno paloną. Ciemniej palona ma ukryte wszystkie wady ziarna, ma mniej kofeiny. W jasnej łatwiej wyczujesz wszystkie "niuanse". Kawe wypalają i od razu wysyłają w ziarnach całych w takiej papierowej torbie brązowej.
@cristopher: kawy z marketu to w większości mieszanka ziaren z całego kraju, pózniej jest wypalona jak to w reklamach mówią "3 razy dłużej żebyś mógł dłużej cieszyć sie jej smakiem" po to żeby ukryć wszystkie wady. Dodatkowo taka kawa po wypaleniu potrafi pare miesięcy poleżeć na półce. Kawe z palarni które pisałem kupują bardzo często prosto od tego kto je uprawia i jest to kawa tylko wyłącznie z tej jednej farmy.
@laggeros: Mieliłem do tej pory w zwykłym młynku "siekaczu" typu PRL, dopiero parę dni temu zacząłem się mocniej zagłębiać w teorię i właśnie się przymierzam do zakupu młynka Hario Skerton. Chyba będzie dobry na początek?
A parzyłem zawsze głównie w kawiarce, tyle że teraz więcej kawy piję w pracy i potrzebuję czegoś czego tam będę mógł używać. Wczoraj kupiłem French Pressa i chyba zainwestuję jeszcze w AeroPress.
@cristopher: jezeli chcesz go zabierać do pracy to wygodniejszy będzie rhinowares (jakoś tak to sie pisze) właściwie taki sam jak taki inny młynek hario co nie pamietam jak sie nazywa i troche lepszy. I chyba dało radę go zmieścić w środku aeropressa. No to kup sobie na próbę 250g jasno palonej, nie powinieneś żałować
@cristopher: Skerton to jeden z gorszych młynków na rynku. Ruchoma część żaren nie ma żadnego mocowania więc przy grubszym mieleniu lata na boki co skutkuje tym, że zamiast równo mielonej kawy masz grudy o różnych wielkościach. Generalnie odradzam zakup młynków od hario bo są zdecydowanie zbyt drogie w stosunku do ich jakości.

@laggeros: ten młynek co się mieścił w aero to był porlex mini, całkiem przyjemny sprzęt. Rhinowares jak najbardziej
@StandbyOn: Zdążyłem się już niestety zorientować, kupiłem Skertona i już przy pierwszym mieleniu testowym i ustawianiu grubości zauważyłem że przy ustawieniu "na grubo' nie mieli równo, co było w sumie główną przyczyną zakupu młynka żarnowego. Na szczęście jednak do tych metod których używam - kawiarka i aeropress, grube mielenie nie jest mi potrzebne, a z "fine grind" radzi sobie dobrze. W każdym razie gdybym wiedział to co wiem teraz to bym
@cristopher: Przykro mi w takim razie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Jakbyś chciał mielić grubiej to zawsze możesz kupić jakieś sitko aby odsiać najdrobniejszy pył bo to on robi najwięcej złego. Sam proces ręcznego mielenia ma coś w sobie, potwierdzam! Jakbyś chciał pójść o stopień, dobra o całe trzy piętra wyżej, to sprawdź młynek pharos :D

A tak z ciekawości, jakie tam kawy wrzucasz na młyn?