Wpis z mikrobloga

Witajcie. Około tydzień temu obiecałem, że przedstawię wycenę Volkswagena Jetta z USA. Ile kosztuje zakup, opłaty, naprawa itp. Jak to wychodzi w rzeczywistości. Z góry mówię, że nie spodziewałem się takiej ilości plusów, ale jak obiecałem tak muszę zrobić i będę wszystkich wołał. Postaram się opisać auto, jak to wszystko wyglądało i ile kosztowało. Niestety wrzucę zdjęcie tylko jednej faktury, bo tylko ta z ostatnich zakupów była po mojej obietnicy. Więc musicie mi trochę wierzyć na słowo, ale osoby obeznane z motoryzacją i cenami mogą potwierdzić moje słowa. Muszę zawołać bardzo dużo osób i domyślam się, że mogę mieć później utrudnione odpisywanie z początku, dlatego proszę o wyrozumiałość.

1. Zakup auta
Akurat ta Jetta była kupiona z oferty "Kup teraz", za 3500$. Dokładnie 15.10.2016, więc było to teoretycznie roczne auto - 2015 rok, 1.8 TSI, około 28tys km przebiegu, lekko uderzona z zewnątrz (zdjęcia aukcji wklejone niżej), trochę gorzej w środku, bo kurtyny i poduszka w kierownicy wystrzelone. Nieźle wyposażona - skóry, automat, szyberdach, duże radio, multifunkcyjna kierownica oraz odpalanie silnika z przycisku. Do auta została doliczona dodatkowa opłata od domu aukcyjnego i tym sposobem łączna cena zakupu wyniosła 4075$. Daje to około 16300zł przy kursie 1$ = 4zł

2. Transport i wszystkie opłaty (1$ = 4zł, 1€ = 4,2zł)
Do zapłaty - 3400zł za transport, 6556zł opłat, 5000 podatku oraz 4000 prowizji.
Na to składa się - transport z miejsca licytacji do portu (około 200$), kontener z USA do Polski (440$), transport kontenera tirem z Niemiec do Polski (325€), cło (410€), akcyza (około 2500). Z mniejszych opłat to agencja celna, przesłanie dokumentów kurierem, tłumaczenie dokumentów, rozładunek na miejscu w Polsce.

Podsumowanie: 16300 + 18956 = 35.256zł

3. Auto na miejscu, pierwsze wrażenie
Na miejscu miła niespodzianka. Po pierwsze skórzane siedzenia zamiast takich podstawowych okazały się fotelami wentylowanymi, na co zupełnie nie zwróciłem uwagi przy zakupie. Po drugie - kamera cofania. W aucie znalazłem również dokumenty z przeglądów także przebieg nabierał autentyczności. Zgodnie ze zdjęciami z licytacji chłodnice były całe. Okazało się, że grill również był cały, znaleźliśmy go w bagażniku. Niemiłą niespodzianką był natomiast nieszczęśliwie wsadzony zderzak, który się zniekształcił. Reszta wszystko zgodnie z oczekiwaniami, auto odpalało i jeździło po placu.

4.Naprawa
Na wstępie - Całość napraw, zakup części były robione naprawę bez pośpiechu. Samochód przypłynął około 25 listopada. A został naprawiony ostatecznie tydzień temu. Blacharz go trzymał ponad miesiąc, ale nikogo nie pospieszałem, bo nie chciałem auta rejestrować, a zima to niezbyt dobry okres na sprzedaż auta. Wracając do tematu samej naprawy i kosztów naprawy.
Po pierwsze przód. Grill jak pisałem wyżej ocalał, brakowało nam 2 lamp oraz znaczka VW. Znaczek zakupiliśmy w salonie, niestety nie pamiętam za ile. Lampy kupiliśmy nowe za około 1000zł, firmy Hella. Oryginalne, tylko bez znaczka VW. Zderzak oddaliśmy do plastikarza który doprowadził go do ładu za 120zł. Podsufitkę kupiliśmy w salonie za 1400zł. 2100 zł kosztował nas lakiernik oraz blacharz. Blacharz zajął się błotnikiem oraz maską oraz spasował te elementy. Do tego kilka razy kupowałem części - niestety tutaj pamięć mnie zawiodła - jakiś plastik i nie wiem czy nowy czy używany czy oryginalny za 130zł, części z salonu raz za 400zł, raz za 110zł. Kurtyny kupowałem z USA za jakieś 500zł, poduszkę kierownicy oraz pasy za około 1000zł. Tydzień temu kupiłem lampy na tył auta za niecały 1000zł w salonie VW. Aby wymienić podsufitkę musieliśmy wyciąć szybę z przodu, włożyć podsufitkę i wkleić szybę, ta usługa kosztowała 150zł. Niestety uszkodziliśmy rączkę przy podsufitce którą kupiłem w salonie za 120zł. Do tego - 400 zł kosztowały mnie przewozy auta lawetą, 60 zł napełnienie klimatyzacji, robociznę kolegi oraz swoją wyceniam na około 500zł. Za 90zł wyposażyłem auto w trójkąt, gaśnicę, apteczkę oraz kamizelkę odblaskową.

Suma: 9080zł

Koszt całości - 44.336zł + przegląd = 44.436zł

Co trzeba podkreślić to na pewno to, że auto można było naprawić taniej. Części można było kupować używane lub tańsze zamienniki, lampy z tyłu przerobić, ale jeśli ktoś chce robić auto dla siebie i naprawdę porządnie, to poniżej ma wycenę czego może się spodziewać. Są też bardzo różne ceny aut, ja kupiłem za 3500$, ale widziałem też 2015 rocznik nawet za 1500$ przy sensownym poziomie uszkodzeń, ale oczywiście dużo zależy od okazji i wyposażenia. Mam nadzieję, że spełniłem wasze oczekiwania co do takiego zestawienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I przypominam, że mam sporo osób do zawołania oraz kilka spraw do załatwienia, ale odpiszę jak najszybciej będę mógł każdemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zapraszam do obserwowania profilu oraz zostawienia plusika jeśli o to wam chodziło ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#blkauto - nasz ogólny tag pod który wrzucamy wszystko co się u nas dzieje
#samochodyzusa - nasz tag pod który wrzucamy ciekawe oferty aut z USA które sprowadziliśmy/możemy sprowadzić

#motoryzacja #samochody #vw #mirekhandlarz #kupautozmikro
BLKauto - Witajcie. Około tydzień temu obiecałem, że przedstawię wycenę Volkswagena J...

źródło: comment_PkGY8SEDmw2t73VAWf3IcMEltm3obIYi.jpg

Pobierz
  • 204
  • Odpowiedz
@BLKauto: No to cena wychodzi super, z waszym zyskiem i tak się opłaci. Bo za 2 latka z wyszego segmentu i dobrym wyposazeniem trzeba zapłacić o wiele więcej.
  • Odpowiedz