Wpis z mikrobloga

Lekarze chirurdzy na zdjęciu kłaniają się chłopcu, który miał zaledwie 11 lat. Liang Yaoyi żył w Chinach. Na krótko przed śmiercią złożył oświadczenie, że ofiarowuje wszystkie swoje organy ludziom czekającym na przeszczep.

Chłopiec pragnął zostać lekarzem, gdy dorośnie. Los zdecydował jednak inaczej. Liang chciał uczynić coś dobrego dla innych. Rodzina chłopca nie popierała tej decyzji, ale uszanowała ostatnią wolę umierającego dziecka. Wszyscy pacjenci, którzy otrzymają jeden z jego organów, dostaną drugą szansę od życia. Dlatego lekarze z wielkim szacunkiem kłaniają się przed zmarłym dzieckiem, które podjęło bezinteresowną decyzję, by ofiarować życie innym.
Źródło
#historiajednejfotografii
haxxx - Lekarze chirurdzy na zdjęciu kłaniają się chłopcu, który miał zaledwie 11 lat...

źródło: comment_rTUeuOK42LAnheh9cU6FodePNXHYCRv8.jpg

Pobierz
  • 78
@WiadroPoSkrobance: Co? Niby dlaczego? Robie aktualnie zawód ratownika medycznego i dziwnym przypadkiem ludzie, którzy sami nie są zapisani do oddania szpiku, mi wytykają ze tego jeszcze nie zrobiłem... Moje ciało i będę robił co będę chcial z nim. To jak troche z pieniędzmi, najlepiej komuś wytykać na co wydaje i co z nimi robi. A Ty juz zadeklarowałeś, ze oddajesz organy po śmierci, ze każesz to robić wszystkim studentom medycyny?
@ratownik17: Poniewaz krazy wiele mitow i gdyby pracownicy sluzby zdrowia mieli podpisane ta papierki to by udowodnili, ze nie ma sie czego bac i nikt specjalnie nie zaniecha ratowania jednego czlowieka, poniewaz jego organy moga sie przydac kilku innym ludziom. Tego boja sie rodziny.
Poza tym widze tutaj hipokryzje, lekarze namawiaja na oddawanie organow, podpisywanie oswiadczen, a sami tego nie robia.
@gaaraddz: W Polsce istnieje zgoda domniemana i rodzina nie ma nic do gadania. Jeśli za życia chory nie podpisał zakazu pobrania narządów lekarz ma prawo pobrać narządy. Oczywiście to jest Polska dlatego lekarze i tak pytają rodzinę o "zgodę" nawet jak pacjent ma kartę dawcy (która i tak nie jest potrzebna do pobrania narządów), ponieważ nikt później nie chce być oczerniany w mediach jako łowca skór.
@WiadroPoSkrobance: Pytają, bo rodzina zawsze może powiedzieć, że ma dwóch świadków jak zmarły twierdzi że nie chce oddawać narządów (nawet jak ma kartę dawcy) - ludzie kłamią jak najęci u lekarzy a nikt tego nie udowodni, a jak pisałem wyżej żaden lekarz nie chce być oczerniany w mediach jak ma to ciągle miejsce. Hipotetyczna sytuacja: 20-letni motocyklista ma kartę dawcy lub nie, ginie w wypadku komunikacyjnym. Dwie opcje lekarza: 1. Mówi
@WiadroPoSkrobance: Jedyną opcją poprawy tego stanu rzeczy to sytuacja, w której lekarze postępują zgodnie z aktualnym stanem wiedzy i kodeksem etyki, ale ponieważ żyjemy w kraju jakim żyjemy, a transplantologia dalej jest kontrowersyjnym tematem dla niektórych sytuacja będzie dalej dramatyczna. Ludzie biegną do mediów ze wszystkim - w medycynie przestaje funkcjonować pojęcie "powikłania" a dla mediów wszystko staje się "błedem medycznym" dlatego żaden lekarz nie będzie wybiegał przed szereg i nadstawiał
@WiadroPoSkrobance: Jest martwy tylko i wyłącznie z powodu nastawienia społeczeństwa do transplantologii. Teraz wystarczy sprzeciw, nie trzeba się zgadzać, a i tak ludzie mają z tym problem. Dla zainteresowanych można zapoznać sie ze wszytskimi ustawami i statystykami na stronie Poltransplantu - Polska jest na szarym końcu pod względem ilości przeszczepów. Sytuacja jest karygodna i dramatyczna a winne jest konserwatywne i ciemne społeczeństwo.
@WiadroPoSkrobance: Dlatego nie powinno być żadnych oświadczeń. Lekarz powinien pobierać narządy bez obracania się na rodzinę, ale powinien być jednocześnie dostatecznie chroniony prawnie - czytaj lekarze powinni zaczać skarżyć pacjentów o zniesławienie w mediach a sami pacjenci powinni być pociągani do spłat za postępowanie sądowe w przypadku uniewinnienia lekarza. A przy tej ustawie zgody domniemanej każdy lekarz zostałby uniewinniony.