Aktywne Wpisy
ChadChampion +61
Siostrzenica przez 5 lat nie zadzwoniła nawet do swojej babci, a chwilę po znalezieniu jej zwłok już wystartowała po spadek XD smutne #!$%@?
Hissis +15
ostatnia godzinka w robocie i długi weekend mordy
będzie ogień
z fartem
będzie ogień
z fartem
Wynajmowałem pokój, w domu jednorodzinnym. Cały dom składał się z 7 pokoi (wszystkie na wynajem), małej kuchni, dwóch łazienek (jedna dla parteru, druga dla piętra).
Pech chciał, że w naszej łazience na piętrze co chwile deska wypadała z uchwytu i spadała z muszli na ziemie (dokładniej chodzi o pokrywe). Po kilku razach najzwyczajniej w świecie pękła na pół, aczkolwiek na jakimś skrawku się jeszcze trzymała, jednak przy kolejnym upadku rozdzieliła się na dwie części.
Przyszedł smutny czas, gdy byłem zmuszony dać właścicielowi wypowiedzenie umowy (z powodu wszechobecnego zawilgocenia, m.in grzyba który znajdował się tuż nad łóżkiem na ścianie)
Właściciel w takiej sytuacji postanowił dopierniczać się do wszystkiego, no bo "jak to można z dnia na dzień się wyprowadzić i żądać zwrotu kaucji" (a można, gwarantował mi to art. 682 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz. U. 1964 nr 16 poz. 93)
Przyczepił się między innymi do mechanizmu mocowania rolety nad oknem w pokoju (owa roleta ciągle spadała bo uchwyty były za luźne, aż w końcu zgubił się taki mały plasticzek i nie można było już jej zamontować)
Kolejną rzeczą, o którą zrobił awanturę jest deska sedesowa, która jak wcześniej wspomniałem po prostu pękła.
Właściciel domu powiedział, że jak deska zostanie wymieniona i naprawię rolete to dopiero wtedy będziemy mogli porozmawiać o kaucji (która bądź co bądź mi się należy, a on sie kłóci, że sie nie należy bo nie może być stratny.. )
W końcu przechodzę do sedna
Umowa najmu owego pokoju mówi jedynie o samym pokoju, nie wspomina nic o części wspólnej jaką jest łazienka. Czy właściciel może zachować się tak jak się zachował, czyli zmusił mnie do odkupienia deski? O rolecie nic nie wspominam, bo to element wyposażenia wynajmowanego pokoju, więc dla spokojnego ducha już ten mechanizm kupiłem.
Dodam jeszcze tylko, że facet dostał ode mnie wypowiedzenie umowy (sporządzone poprawnie - rozmawiałem z prawnikiem) oraz zdane zostały mu klucze od pokoju (które o dziwo przyją)
#poradyprawne #prawo #zapytajeksperta #pomocy #wynajem
Komentarz usunięty przez autora