Wpis z mikrobloga

Pamiętam, że tam był facet (grał chyba główną rolę), który jakby zwracał się do widowni (odbiorców TV) - takie show połączone z serialem. Facet mówił coś w rodzaju: Co powinien zrobić główny bohater? Zapalcie światła i inne elektryczne sprzęty żeby zagłosować na a), później na b)... kurcze, no nie pamietam, bylem dzieciakiem, ktorego fascynowalo, ze dorosli biegaja po domu i zapalaja swiatla, ale nie kojarze tytulu widowiska....

Kurcze, czechosłowacki... może nawet nie
@wieniu: wołam :) podpytasz?
@lazer: moim zdaniem nie działało, zwłaszcza u nas w PL, zwlaszcza że nie lecialo na zywo (raczej).

Przy okazji, pamiętam też, że głosować na następną scenę mogła też widownia oglądająca dany odcinek