Wpis z mikrobloga

#pseudonauka #paranauka #keshe

Piszę przede wszystkim do tego małego grona osób, które obserwują tagi ale jak to dotrze do kogoś spoza tego grona to też dobrze.
Jakiś czas temu zainteresowałem się tematem "technologii" którą promuje Keshe. Temat zainteresował mnie w szczególności dlatego, że bliska mi osoba popadła w obsesję związaną z tym tematem, a że uważam się za osobę z otwartą głową zacząłem o tym czytać, oglądać filmy itp.
Ponieważ preferuję naukowe podejście, sposób przedstawiania danych i "faktów" bardzo szybko zaczął wzbudzać moje spore wątpliwości. Pierwsze wrażenia to: brak podstawowej wiedzy ludzi, którzy wypowiadają się w tych tematach oraz nierzetelność przedstawionych danych.
Zacząłem więc szukać informacji ludzi z "drugiej strony barykady" i trafiłem na http://www.keshefacts.org

Zachęcam do zapoznania się i opinii w tym temacie.
Tutaj link do pdf z moim niezgrabnym tłumaczeniem strony części tej strony a dokładniej zakładki About

Jakby wywiązała się jakaś konstruktywna dyskusja jak przemówić człowiekowi, który jest niemalże fanatykiem tego tematu byłbym wdzięczny.
  • 2
@assis: Keszyści używają jednego argumentu, z którym po prostu nie ma jak dyskutować: masz złe intencje i to one sprawiają, że ta technologia nie działa. Koniec.
@duckar: No właśnie takie argumenty się pojawiały i powiem szczerze nie wiem jak z takimi argumentami dyskutować. Jedyny kontrargument to chyba tylko to, że nawet tym z "dobrymi" intencjami te urządzenia nie działają.