Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dzisiaj przyłapałam mojego narzeczonego na oglądaniu porno... zrobiło mi sie przykro. on twierdzi ze KAZDY oglada a jesli ktos mowi ze nie to klamie i ze to co on robi to jest naturalne i musi 'spuscic z jaj'. co sadzicie? czy to moja #logikarozowychpaskow czy co? ja sie czuje troche zdradzona... przeciez jakby chcial to moze liczyc na mnie. serio pałowanie wiplera jest lepsze niz lodzik czy seks?
#seks #masturbacja #porno

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 70
Kekem: Moim zdaniem to, że on ogląda porno nie jest dobre. Nie zdziw się, jak nie będziesz mu dawała takiej satysfakcji erotycznej jakiej żądałby po doświadczeniach z filmami porno.

Wiem wiem, większość mówi że to normalne, ale tym razem większość nie ma racji. Chłop nie powinien sobie aż tak podbijać napięcia seksualnego. Chociaż trzeba przyznać, nie jest łatwo teraz facetom wytrzymać w spokoju.

Pogadaj z nim o tym, szczerze bez wymysłów.
PodgnitaHostessa: To, że facet musi "spuścić z jaj" to jest naturalne. W pewnych okresach może potrzebować tego 3 razy dziennie a w innych raz na 3 dni. Jeśli zdarzy się dzień, że potrzebuje 3 czy 5 razy, to za każdym razem ma lecieć do Ciebie i prosić o lodzika lub wypięcie się bo on musi się spuścić? Taka akcja trwa 2-3 minuty i będziesz w niej występowała jako "pałkomat" lub "worek
widzisz, traktowanie kobiety za kulisami takich filmow ma ogromne znaczenie. Jesli takowa sie zalamie, co zdarza sie raczej czesto, poplacze, wrzasnie... to myslisz ze co dalej sie dzieje? Minuty na planie leca, dolary leca- blache na odmulenie- przypudrowac nos, otrzec zly i dalej uderzac ja #!$%@? po twarzy i pchac w kazdy jej otwor ciala co akurat scenariusz przewiduje- az powstanie dobre ujecie, niewazne czy ja boli czy nie. A ona cierpi.
Oglądanie filmów porno to zdrada? To co jeśli facet ogląda to porno razem ze swoją partnerką?


@1dziewczyna_szamana: wsadziłbym to do tej samej kategori co seks grupowy czy swinging. Oczywiście, podobnie jak z oglądaniem w pojedynkę, nie jest to ten sam kaliber.
@Kicer86: Śmieszne podejście. Tak rozumując zdradzasz się cały czas, jak oglądasz reklamy, filmy, czytasz książki, idziesz ulicą i spojrzysz na inną kobietę to też jest zdrada?
To jest czepianie się na siłę innych i stwarzanie sobie sztucznych problemów.
Śmieszne podejście. Tak rozumując zdradzasz się cały czas, jak oglądasz reklamy, filmy, czytasz książki, idziesz ulicą i spojrzysz na inną kobietę to też jest zdrada?

To jest czepianie się na siłę innych i stwarzanie sobie sztucznych problemów.


@1dziewczyna_szamana: jak to się stało, że z oglądania pornosów i masturbacji przeskoczyliśmy na chodzenie ulicą? ( ͡º ͜ʖ͡º)
I kiedy ja się kogoś zacząłem czepiać i stwarzać problemy?

Ale
@puszkapandory: nie wiem czemu porownujesz mnie do Grazyn. Na pewno czesc kobiet uznaje tez ze nie po bozemu to grzech, ale nie o takich kobietach mowimy, bo to na prawde inny temat.. W kamasutrze i innych poradnikach pewnie i sa glupie pozycje, ale i tak -nadal sa madrzej uwarunkowane niz kat widzenia kamery bo tylko on rzadzi pozycjami i interakcja ludzi w tym cudownym pornoseksie. ( ͡° ͜ʖ ͡
@Kicer86: Będziesz (albo już jesteś) na pewno idealnym mężem, dla którego jego żona będzie jedyna na świecie prawilna i nawet nie będziesz fantazjował o innych. Ze świecą szukać takiego faceta :)
@Meryl14015: masz złe doświadczenia z kimś uzależnionym od pornografii? Sprawiasz wrażenie po wpisach w tym wątku, jakbyś miała dużo do przemyślenia w strefie własnej seksualności. Przerzucanie tych projekcji na resztę świata jest zbędne, ale oczywiście kibicuję w jednak pozbywaniu się ich :)
@Meryl14015: rozumiem - czyli tobie, ani twojemu facetowi nic nie zrobiła pornografia, ale czytałaś coś tam na ten temat i też koleżaneczki smęcą, więc jest ogólnie zła, tak?

Próbowałaś pomyśleć o tym, że na niektórych pornografia może mieć zupełnie inny wpływ niż na ciebie i że to nie podstawa, żeby takich ludzi wartościować a w szczególności obrażać?

Kontynuując twój przykład z umierającym dzieckiem - otóż mi oczy nie łzawią, nawet nie