Wpis z mikrobloga

@edwardo: po angielsku też na bar ze striprizem albo burdelem mówią "gents club". A pub to zdrobnienie od public house czyli "dom publiczny", po polsku dzisiaj klub a dawniej karczma albo gospoda.
@olszus: to niech sobie mówią, ale po cholerę dokonywać tak karkołomnego przeszczepu? I po cholerę wiązać słowo "dżentelmen" z typem idącym do klubu gapić się na cycki? To jest dokładne przeciwieństwo "człowieka na poziomie".