Hej Mirki, właśnie czekam sobie w houston na samolot i pomyślałem, że zobaczę se jakieś hamerykanskie laski na tinderze. I co, 9/10 lasek to grubasy z BMI powyżej 30, niektóre z twarzy całkiem spoko, ale prawie same rozmiary XXL i połowa z nich Murzynki. A od wczoraj na lotnisku widziałem sporo fajnych dziewczyn, mówię o tych które gadaly po "amerykansku", albo na Amerykanki wyglądały. Powinienem jakas inna apke zainstalować? #tinder
Na jakiej podstawie to mówisz? Dziewczyny w LA/NY na tinderze są trzy ligi wyżej, niż te w polszy. Owszem, zdarzają się paszczury, jakich trudno w polsce szukać, ale generalnie średnia jest o wiele wyżej...
właśnie czekam sobie w houston na samolot i pomyślałem, że zobaczę se jakieś hamerykanskie laski na tinderze. I co, 9/10 lasek to grubasy z BMI powyżej 30, niektóre z twarzy całkiem spoko, ale prawie same rozmiary XXL i połowa z nich Murzynki. A od wczoraj na lotnisku widziałem sporo fajnych dziewczyn, mówię o tych które gadaly po "amerykansku", albo na Amerykanki wyglądały.
Powinienem jakas inna apke zainstalować?
#tinder
Albo #!$%@? normalnie poznaj jakas, zaaplikowac to wiesz co mozna
Na jakiej podstawie to mówisz? Dziewczyny w LA/NY na tinderze są trzy ligi wyżej, niż te w polszy. Owszem, zdarzają się paszczury, jakich trudno w polsce szukać, ale generalnie średnia jest o wiele wyżej...