Wpis z mikrobloga

@Karoleer: jest to jakieś rozwiązanie. Ogólnie sam chodzę na tą samą siłownię, tyle że jak ja wiem co chcę robić tak inaczej wygląda to względem mojej mamy choćby głównie z racji wieku, jej możliwości no i samych potrzeb.

Gdyby jeszcze ktoś coś miał do wniesienia interesującego to zachęcam. Żadna dobra rada nie jest zła
@JednookiTaboret jeśli mama lubi biegać i faktycznie trzaska tak te długie dystanse to ja bym się zastanowił nad martwymi i siadami (jeśli zdrowie pozwala), silny korpus w bieganiu na pewno się przyda