Wpis z mikrobloga

@Sheena1: Przyjęcie i zagrywka. DeRocco słabo, Muzaj zmieniony w trzecim. Oliva tak sobie. KK za to też nie błyszczało, ale widać że z Resovią byli w trakcie mikrocyklu. Mecz nie był jednostronny, ale był seryjny. W 1 i 2 JW prowadziło do połowy, potem KK brało się do roboty. W trzecim już wyraźna przewaga
@Sheena1: Oliva nie kończył, przyjęcie nie istniało. DeRocco ostrzeliwany połowę piłek podbijał nad siebie, zmiana na Schwarza kończyła się tak samo. Masa błędów ze strony JW. Pierwszy set fajny i równy, a potem coś się... coś się popsuło i Zaksa właściwie jedyne co musiała robić to dostarczać piłkę na stronę JW, a mecz wygrywał się sam.