Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dobry wieczór mirki :)

Mam kilka pytań, zwłaszcza do starszych mirków z rodzinami. Ile kosztuje was utrzymanie rodziny? Jak nie chcecie się podpisywać pod wyliczeniami, to napiszcie proszę anonimowo.

Ogólnie od jakiegoś rozmyslam o tym jak wyglądają finanse rodziny 2+2 i jak ewentualnie wyglądałyby w moim przypadku.
Budżet: 8k (4k+4k)
plan minimum:
2,5k - mieszkanie (rata+czynsz/wynajem)
400zł - opłaty
1,6k - jedzenie dla 4 osób
2k - przedszkola/żłobki
łącznie 6,5k za opcję "żrę i żyję"

Niby zostaje 1,5k, ale trzeba od tego odjąć ubrania, kosmetyki, chemię, paliwo, samochód (który btw trzeba za coś kupić..), lekarza, jakieś oszczędności (zostaną? xD)

Na pomoc ze strony rodziców ani na spadek po nieznanym wujku z ameryki nie ma co liczyć. Czy ja się gdzieś mylę w obliczeniach, czy słusznie pod koniec wyskakuje mi NULL lub nawet ERROR w przypadku, gdy #rozowypasek nie da rady wrócić do pracy po macierzyńskim, albo #niebieskipasek straci pracę?

Wiem, że 4k na osobę to nie jest powalająca pensja, ale przecież do najniższych też nie należy, ba nawet znaczna część społeczeństwa uzna ją za bardzo dobrą. Jak żyją ludzie, którzy tyle nie zarabiają? 8k dla rodziny zawsze wydawało mi się spoko sumą, ale teraz serio mam niezłego mindfucka, że jest to właściwie życie od 1 do 1. Jak żyją ludzie, którzy mają np, połowę tego?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 30
@AnonimoweMirkoWyznania dzieci pójdą do szkoły to finansowo będzie lżej. U mnie budżet 7k spokojnie starcza na dość wygodne życie. Mieszkanie z niewielkim kredytem (rata 500zl), nowy samochód (co prawda niewielki ale kupiony jako nowy), co roku wakacje (w tym przynajmniej co drugie za granicą).
@AnonimoweMirkoWyznania: robiłem budżet ostatnio dla 2+1 (hipoteka, gotówkowy, żarcie, chemia - siuwaxy pod pachy do mycia i malowania mordy, pachnidła itp, kot - micha, kuweta i vet, czynsz, energia, gaz, ubezpieczenie mieszkania, żłobek, żarcie w żłobku, pieluchy i kosmetyki, leki, ubezpieczenie na życie, ubrania-ciuchland, czasem sklep, prywatna opieka zdrowotna dla familii, podatek od nieruchomości, rezerwa lacznie Ok 4900zl.) Mam auto służbowe z którego mogę korzystać prywatnie. Na Priv mogę wysłać wyszczególnienie.
@Asterling: Wiesz, ja rozumiem, że przy jednej zapalonej żarówce może siedzieć i 10 osób i wtedy koszty prądu na osobę maleją, ale przy jedzeniu to nie działa. Jak przykładowo kupuję sobie jabłko, to żeby trzy kolejne osoby też miały po jabłku to muszę dokupić kolejne trzy jabłka. Nie rozmnożysz cudem jedzenia, choć fakt, zupę można rozcieńczyć wodą i będzie nawet na dwa tygodnie xD
może to idzie tym, że dla większej ilości osób kupuje się inne produkty i np. więcej samemu się robi zamiast kupować coś gotowego? Wiem, że to wydaje się dziwne ale z własnego doświadczenia to znam.


@turok2016: Ciężko mi to sobie wyobrazić, bo kupuję jedzenie głównie w jakimś Lidlu, który mam obok pracy, gotuję sam obiady bez jakichś udziwnień (jak mi się zachce czegoś trochę lepszego to i ponad 500zł wyjdzie), jedzenia
Ale ja wam daję tylko taki przykład. Poczytajcie se fora na jakichś kafeteriach to zobaczycie jak Op srogo przesadza.

@ZiemniakZCebulandii:


@Asterling: op srogo przesadza? 1.6k na 4 osoby to przesada? Ja sam, w pojedynkę wydaje 800-1000 zeta na jedzenie. Znajoma para, tyle, że lubi wydziwiać potrafi wydać 3k miesięcznie na jedzenie. Gdzie Ty masz te oszczędności?
OP: > Jedzenie i mieszkanie moim zdaniem strasznie przesadzone chyba że to jakieś gigantyczne mieszkanie w Warszawie to wtedy spoko a jedzenie to chyba liczyłeś jakbyś się stołował tylko na mieście.

@Asterling: Zwróć uwagę, że mowa jest o czteroosobowej rodzinie a nie studencie na stancji. Ile kosztuje wynajem mieszkania 2-3 pokojowego bez grzyba i w normalnej lokalizacji? 1,6k na cztery osoby i żarcie na mieście? xD Przecież to tylko 400zł