Wpis z mikrobloga

  • 109
Grubo... Właśnie mało nie dostałem #!$%@? od własnego dziadka, a od rękoczynów brakowało milimetrów. Dziadek wrócił z karmienia gołębi i sprawdzał też czy nie wrócił jakiś tam #!$%@? ubergołąb z obrączką na szponie, bo wysłał go gdzieś tydzień temu w świat. Teraz przez całe dnie nic nie robi tylko ślępi w okno w kierunku gołębnika. Parę razy byłem świadkiem powrotu takiego gołębia, to serio żałuję, że tego nie nagrałem. Pacjent się tak zapowietrza, że babka nie nadążała z podawaniem inhalatora.

A przed momentem właśnie wrócił z gołębnika i nie wiem co mi strzeliło do łba by doposażyć go w wiedzę o ostatnich plotkach na świecie. Powiedziałem dziadkowi, że Bill Cosby dosypywał typiarom tematu do drinów i jechał na śpiocha. Dziadek się #!$%@?ł, zaczął drzeć mordę trochę po polsku, trochę po niemiecku, wymyślał mi od #!$%@?ów, mitomanów, Goebbelsów i #!$%@?ł mnie z domu.

Babka poleciała za mną tylko, żeby trochę załagodzić sytuację i wyjaśniła, że dziadek uwielbia film z Billem Cosby pt. "Tata Duch".

#dziadek #billcosby #billcosbycontent #truestory #coolstory
  • 10
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Widzet: @kaziu12: @Dziki_wieprz: @Rain_: @cooles: Rodziny się nie wybiera. Ale do teraz mam przed oczami to, gdy przechodziłem (już po tym jak mnie #!$%@?ł z domu) koło okna w kuchni. Siedział przy stole i jadł skóry z chleba wymaczane w serwatce, a resztki tej serwatki miał na wąsach. Patrzył na mnie #!$%@? oczami, ale udawał że nie widzi. I wąs poruszał się zgodnie i synchronicznie ze szczęką