No trudno, o tydzień przesunięty. Bardziej mnie boli to, że co mają warunki do egzaminu. Trzeba umieć śmigać w każdych warunkach a nie tylko słoneczko. Byłem na to przygotowany i jest to wykonalne na luzie ale pewnie boją się o sprzęt i bezpieczeństwo.
@Patryk93: wiesz, prawda jest taka, że na egzamin przychodzą świeżaki, więc zimno + zimna opona + deszcz + kompletny brak wyczucia = w ciul oblań z powodów, które na suchym/ciepłym nie istnieją. Ja sam w taką pogodę bym raczej przeniósł swój termin, bo co to za impreza, gdy musisz szybki slalom w deszczu robić...
@gerard-kowalski: @Patryk93: @noriad: a to w sumie różnie chyba. Bo ja mialem troche na żądanie. Też była ulewa, ale nie miałem potem czasu na inny termin i zdawałem mimo "odwołania". Potem kto chcial po mnie tez mógł. Tyle, że na szybko zrobili klauzule, ze w razie wypadku to na moja odpowiedzialnosc bylo. :/
@noriad No to akurat fakt że duża część zdających miała moto pod tyłkiem tylko na jazdach . A slalom szybki jest do ogarnięcia nawet przy słabych warunkach pogodowych wszystko kwestia techniki .
@Patryk93: nie każdy po tych kilku godzinach ma odpowiednią technikę aby to zrobic więc muszą to dostosować do każdego. Nawet w regulaminie i na nauce jest napisane, że egzamin podczas złej pogody będzie odwołany : )
@oskarek89 2h przed egzaminem miałem jazdy po placu żeby sobie przypomnieć cały przebieg egzaminu itd . wtedy się człowiek pewniej czuje na egzaminie ;)
#motocykle
Bardziej mnie boli to, że co mają warunki do egzaminu. Trzeba umieć śmigać w każdych warunkach a nie tylko słoneczko. Byłem na to przygotowany i jest to wykonalne na luzie ale pewnie boją się o sprzęt i bezpieczeństwo.
No to akurat fakt że duża część zdających miała moto pod tyłkiem tylko na jazdach .
A slalom szybki jest do ogarnięcia nawet przy słabych warunkach pogodowych wszystko kwestia techniki .