Wpis z mikrobloga

Ngorongoro - miejsce jak z gry!

Nasz dzisiejszy bohater jeszcze 2-3 miliony lat temu był POTĘŻNYM wulkanem - możliwe, że nawet wielkości Kilimandżaro! Jak każdy inny porządny stożek wypełniony lawą, Ngorongoro pewnego razu zapragnął erupcji i wyrzucił z siebie wszystko. Tak dosadnie, że aż zapadł się do środka, tworząc jedną z największych kalder na świecie (260 km^2). W przeciwieństwie do innych wulkanów, które po takim wybuchu pozostają agresywne i tworzą nowe stożki wulkaniczne (jak w PN Yellowstone), nasz kolega z dumą przyjął porażkę i usnął na dobre, tworząc unikatową pod wieloma względami równinę.
Krater stanowił inspirację dla firmy Blizzard przy tworzeniu lokacji "Un'Goro Crater" w World of Warcraft.
Co ciekawego tam znajdziemy?

1) Czarne nosorożce (Diceros bicornis), które przyjmują barwę od brązowej do szarej.
Żyją tu również białe nosorożce (Ceratotherium simum), które przyjmują barwę od brązowej do szarej.
Skąd więc podział na białe i czarne, skoro żaden z nich nie jest ani biały, ani czarny?
Jedna z teorii mówi, iż jest to wynik… nieporozumienia. W języku afrykanerskim (afrikaans), słowo wyd (wymowa wide/white) w odniesieniu do nosorożca oznaczało gatunek („biały”) o szerokiej górnej wardze. Drugi gatunek („czarny”) posiada wargę wąską, skierowaną do góry.


2) Wąwóz Olduvai – jedno z najważniejszych stanowisk paleoantropologicznych na świecie. W 1929 państwo Louis i Mary Leakey rozpoczęli poszukiwania historycznych śladów obecności człowieka na tym obszarze. Odnaleźli zarówno szczątki istot podobnych do człowieka, jak i prymitywne narzędzia przez nie wykonane. Po zastosowaniu metod datowania, oceniono wiek śladów pierwszego „ludzkiego” gatunku Homo habilis na mniej więcej 2 miliony lat. Znaleziono również oznaki obecności innych gatunków – Homo erectus (1,2 mln lat) oraz Homo sapiens – te stosunkowo młode, bo z około 15 000 r p.n.e.. Odkrycia państwa Leakey rozstrzygnęły spór toczący się w środowisku antropologów na temat ewolucji człowieka w Afryce.

3)Żyją tutajlwy-piwniczaki – lwy masajskie.

Nowy dodatek do #hearthstone – Journey to Un’Goro – zawiera bardzo ciekawy paradoks. Mechanika „adaptacji”, wprowadzona w tym dodatku dla istot pochodzących z nowego dodatku (a więc krateru Un’Goro), stanowi dokładną odwrotność sytuacji ewolucyjnej w Ngorongoro. Aby to zobrazować, posłużmy się przykładem wspomnianego lwa masajskiego Panthera leo massaica. Po zakończeniu dzielnej służby wulkanicznej, Ngorongoro stał się przyjazną dla zwierząt równiną o ogromnej powierzchni. Lwy masajskie, jako naturalni predatorzy równin szybko zwęszyły okazję i zostały imigrantami. Nastąpiło zjawisko zwane przez genetyków „efektem założyciela”. Najprościej tłumacząc – lwy rozmnażały się w swojej ograniczonej grupie, przekazując równie ograniczoną pulę genów swojemu potomstwu. Brak dopływu nowych genów uniemożliwia gatunkowi ewolucję i dostosowanie się do warunków, co może doprowadzić do katastrofy. I do takowej doszło – w ciągu ostatnich 50 lat populacja lwów masajskich z naszego kratera dwukrotnie zbliżała się do wyginięcia (1962 - 12 osobników, 1998 – 29 osobników). Ciekawe jest to, iż ich długotrwała izolacja doprowadziła do ogromnej agresji wobec lwów imigrujących na te tereny – obce męskie osobniki są bardzo szybko atakowane, gdyż samce „domowe” boją się konkurencji.


Aha, jeszcze jedno. Pewnie zastanawiacie się, skąd zdjęcie krowy w poście o kraterze?


PS. Przypominam o naszym rozdajo: tutaj. Losowanie odbędzie się w niedzielę 7 maja o godzinie 19.

#tansasania #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #podroze #worldofwarcraft #dziendobry
Pobierz
źródło: comment_UCz1Ik2UvizYaJuuhTqjg4A27OFZqqoS.jpg