Wpis z mikrobloga

#magdazuk To się zaczyna #!$%@? łączyć.

Ekipa "TagTheSponsor", która wielokrotnie obserwowała podobny schemat działania, podszyła się pod arabskiego milionera. Szukała grupy modelek, która zgodziłaby się towarzyszyć grupie szejków podczas kilkudniowego rejsu jachtem do Saint Tropez.

Przeprowadzona przez nich szokująca rozmowa, opublikowana później w internecie, przebiega szybko i sprawnie - padają konkretne kwoty i imiona, prowokatorzy otrzymują zdjęcia. Pada propozycja: 15-25 tysięcy dolarów za rejs dla każdej z dziewczyn. Ustalane są liczne szczegóły tego, co ma dziać się na łodzi i czasu wolnego dla modelek, noclegu i transportu, a także... pakietu usług, jakie dziewczyny są gotowe świadczyć.

I tu pada najgorsza część oferty: pośrednik wypytuje m.in. o to, czy Polki zgodzą się na koprofilię, czyli kontakt z kałem partnera! Mimo wysokich wymagań, błyskawicznie udaje się skompletować grupę 11 zainteresowanych orgiami z koprofilią- w większości Polek, których oficjalne profile można znaleźć na Instagramie i Facebooku.

Na tym jednak nie koniec: kiedy dochodzi do wpłaty zaliczki na poczet transakcji, okazuje się, że pośrednikiem sprzedających się dziewcząt również jest Polka, znana m.in. z sesji w Playboyu. Ona sama zapewnia jednak, że jedynie towarzyszy modelkom i "nie bierze udziału w imprezach".

W polskich mediach publikacja wywołała prawdziwą burzę. Internauci szybko zidentyfikowali konkretne osoby i nazwiska modelek - część z nich zareagowała natychmiast, zamykając swoje konta w serwisach społecznościowych.
  • 1