Wpis z mikrobloga

Podbija do mnie na przystanku taki typowy seba, od którego można usłyszeć tylko pytanie o fajkę albo #!$%@? i pyta o godzinę. Mówię, ten wyciąga komórę i do siebie 'Jeszcze zdążę'. Poleciał, wskoczył zaraz przed odjazdem, patrzę na niego jak już usiedliśmy, a ten po krzyżówki był i teraz rozwiązuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ot, miły łamacz stereotypów.
#heheszki #takasytuacja #typowyseba
  • 5
To pewnie było gdzieś na Nadodrzu we Wrocławiu, tutaj mieszają klasy społeczne i często można uświadczyć takiego sebe pewnie ma chorą matkę i zapytał się najmądrzejszej Grażyny co ma robić, żeby zarabiać dobre pieniądze, typowa Grażyna kazała zakupić krzyżówki i rozwiązywać, seba moze w końcu tez nauczy sie liczyć cyfry na zegarku, nie marzy mu sie jakaś super praca w biedronce czy na kasie w żabce, wystarczy mu taka prosta, na budowie