[TheRans]

#gownowpis o moich #feels i przemyśleniach o #motocykle

Pierwszy raz od 5 lat nie mam motocykla w sezonie. I do cholery, właśnie teraz odkryłem czym tak właściwie było dla mnie to motocyklowanie. Zawsze myślałem że to fun, samo prowadzenie motocykla i podróżowanie mnie kręciło, ale nie.. Tak sobie myślę że dla mnie moto to:

- Miliony godzin spędzonych w warsztacie, wiadro doświadczenia i tona satysfakcji,
- kwadryliony bananów na mojej mordce,
- Setki miejsc w których nigdy bym się nie pojawił gdyby nie jednoślad,
- Jeden nie-spoźniony egzamin,
- niezliczona ilość wspaniałych chwil, słów, śmiechu, emocji i uczuć spędzonych w gronie ludzi których nigdy bym nie spotkał gdyby nie moto,
- ogromna grupa życzliwych ludzi których poznałem i którzy niejednokrotnie mi pomogli, również stąd :)
- Terabajty zdjęć, gigabajty wspomnień,
- Setki motogodzin skutecznej terapii od stresu, smutku i weltschmerzu,
- nieokreślona ilość lewych w górę, zbitych piątek i kilkuminutowych spotkań które przerodziły się we wspólne kilometry,
- Miliardy wspomnień, historii wesołych i tych mniej szczęśliwych, zachodów słońca i ciepłych nocy,
-...i jeden, jedyny uczuć którego nigdy w życiu nie określę słowami, bo zawsze będę zbyt głupi na to by znaleźć odpowiednie. I dobrze mi z tym, nie chcę nigdy odnaleźć tego, co sprawia że tak mnie do tego ciągnie :)

Polecam ten stan Mirki i Mirabelki, szukajcie swoich pasji, cholerrrnie warto!

[n.....u]

@TheRans: pitu pitu, weekend długi jak się postarasz to coś kupisz.

[barteck]

@TheRans pozycja na sporta, rozumiem dobrze?

[kefas_safek]

@TheRans: a co się stało, że nie masz moto?

Takich rzeczy się nie sprzedaje jak nie masz drugiego w zamian. Mam kilka takich "przedmiotów", które wiem, że jak sprzedam to pewnie już więcej nie kupię:
- monocykl
- piłki do żonglowania
- maczugi do żonglowania
- młynek do mielenia... no do mielenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Często jest tak, że się czegoś pozbędziemy pod wpływem presji społecznej

[TheRans]

@barteck: jeśli chodzi o kota to nie wiem, wygląda jakby się śpieszył więc może :D

A co do mnie, różnie, ale głównie sporty były. Stare szroty, nie ma się czym szczycić.

@kefas_safek: "sytuacja zyciowa zmusiła" :p