Wpis z mikrobloga

#mbank #zespolmbanku #telemarketing

Dzwoni do mnie pracownica mBanku proponując założenie lokat o podwyższonym oprocentowaniu wynoszącym 1% :D
Po mojej informacji, że przy 2% inflacji będę jedynie tracił na takiej współpracy zaproponowała mi podwyższenie oprocentowania o ułamki procentu. Gdy podziękowałem ponownie używając tej samej argumentacji to zapytała czy słyszałem o nowym, innowacyjnym produkcie msaver. Odpowiadam, że jest tak bardzo nowy, że po raz pierwszy proponowali mi go już jakieś 5 lat temu.
Telemarketerka nie ustępliwa i proponuje mi założenie tego innowacyjnego produktu. Pytam o oprocentowanie i zaproponowała mi na nim magiczny 1%.
Jako ciekawostkę dodam, że gdy sprawdzałem jakiś czas temu ich ofertę kredytową to proponowali mi dwucyfrowe rrso. Rozbieżność interesów jest zbyt duża :D
Sam jestem udziałowcem mbanku jednak nikomu nie polecam współpracy z nimi odnośnie lokowania oszczędności :D
  • 3
Do mnie dzwonią od samego rana i jakoś uporczywie nie potrafią zrozumieć, że nie jestem zainteresowana.
Jestem pod wrażeniem, że odczepili się od Ciebie po jednym telefonie.
niskie stopy procentowe a do tego to raczej nie bank do oszczędzania na lokacie... na rynku jest jednak gorzej, symboliczne oprocentowanie daje choćby PeKaO czy PKO
@kotekniecnotek: Może zrezygnowali gdyż brakło im argumentów.
Powiedziałem dosadnie aby dzwonili na drugi raz gdy będą mieć ofertę która po odjęciu podatku belki będzie przekraczała inflacje.
@dacube: Niskie stopy procentowe a zarazem piękna hossa na giełdzie. Więc nie widzę sensu zabawy w lokaty czy konta oszczędnościowe.
Co do PKO PeKaO to zawsze słyneli z niskiego oprocentowanie depozytów, natomiast mbank który niegdyś znajdował się w czołówce w formacji wodospadu spadł na