Moja mama jedzie pierwszy raz w życiu BlaBlaCarem i jeszcze nie wsiadła, a już jej się aktywowało "stare pokolenie mode". xD Facet nie jedzie z miejscowości mojej mamy, tylko z Lipska, więc czas jego przyjazdu jest przybliżony. No ale dla mojej mamy jak jest podane 8:30, to ma być na 8:30 i koniec. Zadzwoniła do mnie punkt 8:31 zła, że facet nie przyjechał. xD Już jej się ten cały "bleble" nie podoba, bo rozklekotany pekaes do Pogorzałki zawsze był na czas, a tu niby jedzie do poważnej stolicy i trzeba czekać. Chyba nie muszę mówić, że czeka już całkiem długo, bo oczywiście była na miejscu godzinę wcześniej?Pamiętajcie, że lepiej być godzinę za wcześnie niż godzinę za późno. xD
. No ale dla mojej mamy jak jest podane 8:30, to ma być na 8:30 i koniec
@Shanny: No chyba właśnie za PRL-u nic nie było na czas, tylko mniej więcej. Kolejki, komitety kolejkowe, czekanie po 10 lat na mieszkanie. Generalnie jak faktycznie zadzwoniła minutę po czasie to troszkę przesadza, ale dużych spóźnień to chyba nikt nie lubi.
@pawel_tarnobrzeg: Niby nie wypada się spóźniać, ale tak to czasem jest że zdarzy się jakiś korek czy coś i trasa która miałaby zająć 20 minut zajmuje godzinę, do 5 minut nie ma o co mieć bólu dupy
@Shanny ja ostatnio umawiałam się z mamą, że będę na 17:45 a 17:35 dzwoni czy może już nie przyjechałam bo ona już w sumie jest i już czeka a na miejsce miałam może 5 min XD
#rozowepaski #coolstory #heheszki #blablacar
@Shanny: No chyba właśnie za PRL-u nic nie było na czas, tylko mniej więcej. Kolejki, komitety kolejkowe, czekanie po 10 lat na mieszkanie. Generalnie jak faktycznie zadzwoniła minutę po czasie to troszkę przesadza, ale dużych spóźnień to chyba nikt nie lubi.
O, widze że nie tylko moja tak mówi XD