Wpis z mikrobloga

1. Bądź Myrdzią
2. Czesząc swojego psa zauważ, że ma dwa kleszcze
3. Wystraszona wsadź psa do auta i jedź z nim szybko do weterynarza
4. Bądź już na miejscu
5. Ten moment, kiedy pan weterynarz mówi, że to nie są kleszcze...
6. ...To były sutki
7. Strzel buraka i zapadnij się pod ziemię
8. Przypomnij sobie, że wyznajesz zasadę "XD"
9. Tak więc, powiedz panu weterynarzowi "XD" i wróć z psem z powrotem do auta, a następnie do domu
9. Tata pyta, gdzie byłaś z psem i dlaczego autem
10. Powiedz, że zrobiliście sobie przejażdżkę po mieście
11. Mind fuck ojca bezcenny "XD"
#gownowpis #heheheszki
  • 56
  • Odpowiedz
@Myrdzia: gdy mnie nachodzi wielka ochota by przygarnąć jakąś psinkę, czytam takie historie i mi się trochę odechciewa ;-P Jak pomyślę, że będą wizyty u lekarza, kleszcze, tarzanie się w kupie/błocku, to dociera do mnie ze zdwojoną siłą, że piesek to nie tylko głaskanie po brzuszku i merdanie ogonkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
9. Tata pyta, gdzie byłaś z psem i dlaczego autem

10. Powiedz, że zrobiliście sobie przejażdżkę po mieście

11. Mind fuck ojca bezcenny


@Myrdzia: Nie jest głupi.
Pewnie podejrzewa, że wykorzystujesz psa jako pretekst do tajnych schadzek z mężczyzną :)
  • Odpowiedz
@Myrdzia: Jest coraz więcej past o różowych jak #!$%@?ą dupska na tinderze o tym jak głupie rzeczy wyprawiają a na koniec dnia dowalasz do pieca i mylisz sutki z kleszczami.
Nic dziwnego że za młodu jak wchodziłem o klasy to na obrazkach byli sami panowie- baby jedynie co potrafią osiągnąć to pałę sąsiada gdy mąż jest w delegacji.

Jak się myjesz i widzisz szparę w piczce to tez pewnie myślisz że
  • Odpowiedz
@Myrdzia: nie przebijesz mojej siostry kilka(naście?) lat temu, kupiła chomika, samicę, i znalazła jakiegoś dnia dziwnego "pryszcza" którego wycisnęła.
Tak, to jednak nie była samica ( ͡° ʖ̯ ͡°)

brrr
  • Odpowiedz
@Myrdzia: weterynarz mojego psa ostatnio opowiadał mi, że jakiś idiota wyrwał psu sutek, a potem przyszedł do niego, dumny, że kleszcza wyrwał, ale pies krwawi i co teraz. I że strasznie sobie nie chciał dać wyrwać tego "kleszcza".
  • Odpowiedz