Wpis z mikrobloga

@danielmagical: On był miły i taki dobry dla Ciebie, tylko dla tego, że chciał się na Tobie wybić. Przy każdej okazji jak mógł się przykleić do "grubszej ryby" to świeciły mu się oczka i za raz próbował się skumać. Najpierw z Rafonixem, później z Isamu. Ciekawe czemu sam nie pojechał na herbatkę do środy wlkp?? Pewnie Szymonek miał go w #!$%@?, bo taka prawda, że Tylko Ty się liczysz :)