Aktywne Wpisy
jatylkozapytac +71
Jak jeździliście nad morze (za granicę tez) jako dzieci to wasi rodzice robili "przywitanie z morzem"? Moi rodzice zostawiali bagaże w miejscu noclegu, nic nie rozpakowywali ani nie odpoczywali, tylko szybkie siku po męczącej trasie i choćby lało i grzmiało trzeba było iść zobaczyć morze. Od razu po przyjeździe. Teraz nie wiem czy to nasz rytuał - wymysl Mamy, że Stary po tygodniu roboty, umordowany trasą 600km z dwoma gowniakami na pokładzie
N331 +20
Od rana nie wierzę w to co się dzieję. Wrócili do grania najgorszego fudbolu jaki może być, czyli totalnej obrony od pierwszego gwizdka. Ta gra męczyła Niemców i mnie oglądając to co się odwala. Wygrać w takim stylu to wstyd i chańba. Ale media pokazują że liczy się tylko wynik, zachwycając się nad wygraną. A dla mnie nasi kopacze przegrali. A takie mecze bardzo źle się ogląda. Paulo Sousa to jednak był
Kolacja na porodówce w szpitalu w Bydgoszczy. Towarzyszę żonie już 5 dzień i zadziwia mnie jakość posiłków. Sam prowadzę firmę cateringową i jest dla mnie niepojęte, że przy przetargach w służbie zdrowia kryterium najniższej ceny jest najważniejsze. Przy takiej kolacji "foodcost" nie przekracza 50 groszy. Śniadania i obiady są podobnie miernej jakości. Na oddziale położniczym takie jedzenie to pomyłka. Kobieta po porodzie i do tego karmiąca ma większe zapotrzebowanie energetyczne. Gdyby nie moje codzienne dostawy jedzenia to żona by pewnie wróciła do swojej wagi z przed ciąży w te pięć dni ( ͡º ͜ʖ͡º) nie wspomnę już, że cała obsługa tego cateringu to Ukraińcy. Nie mówię, że to źle, ale wspaniale obrazuje to minimalizację kosztów. Problem w tym, że często nie potrafią zrozumieć co się do nich mówi... takie tam gorzkie żale po pobycie w szpitalu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
tak? a jak tam u ciebie? moze #pokazforme