Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +21
mam takie fazy na jedzenie, które mogłabym jeść codziennie i tylko to i aż do porzygu. były to ostatnio:
- parówki (ok. 2 miesiące, to był twardy zawodnik, jadłam w każdej konfiguracji i zestawieniu i nawet nie mam ich tak bardzo dość)
- jajecznica
- kinderki
- wędlina sopocka
Aktualnie jest to lazania z Auchana. ja się już nawet nie powstrzymuje. moje myśli krążą tylko wokół niej. ciekawe co będzie następne.
- parówki (ok. 2 miesiące, to był twardy zawodnik, jadłam w każdej konfiguracji i zestawieniu i nawet nie mam ich tak bardzo dość)
- jajecznica
- kinderki
- wędlina sopocka
Aktualnie jest to lazania z Auchana. ja się już nawet nie powstrzymuje. moje myśli krążą tylko wokół niej. ciekawe co będzie następne.
kilo-bravo +44
Mireczki, w przerwie od śmieszkowania, chciałbym was prosić o #wykopefekt . Pacjentka mojej znajomej dostała nawrotu choroby przed przeszczepem szpiku kostnego, jedyną nadzieją jest podanie drogiego, nierefundowanego leku. Opis sytuacji:
Nasza córka Martynka w styczniu skończyła 13 lat. We wrześniu 2015 r. zdiagnozowano u niej chorobę nowotworową – ostrą białaczkę limfoblastyczną. Nic wcześniej nie zapowiadało takiego koszmaru. Martynka urodziła się zdrowa i do tego momentu rozwijała prawidłowo. Przed chorobą była bardzo pogodnym, uśmiechniętym dzieckiem. Wokół siebie zawsze skupiała gromadkę przyjaciół.
Obecnie po dwudziestomiesięcznym leczeniu chemioterapią córka ma powtórną wznowę (nawrót choroby) i musi się poddać przeszczepowi szpiku kostnego. Żeby to się stało, konieczne jest podanie bardzo drogiego leku o nazwie BLINATUMOMAB (BLINCYTO). Lek, który jest jedyną szansą życia dla naszej córki, kosztuje 800 000 zł i powinien być podawany już od przyszłego tygodnia (tzn. od połowy czerwca 2017 r.). Uzyskanie takiej kwoty w tak krótkim czasie przewyższa wszelkie możliwości mojej rodziny.
Jako rodzice apelujemy, a nawet błagamy o wszelką pomoc finansową. Martynki szansa na wyleczenie bardzo szybko ucieka, dlatego prosimy o wpłatę dowolnej kwoty.
Profil Martynki na stronie fundacji, gdzie można wpłacać pieniądze:
http://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/kulig_martyna.html
Sprawa Martynki została na dniach nagłośniona przez różne media, więc mamy szansę jej pomóc. Z góry dziękuję.
Dostałem informację, że na siepomaga również ma być zbiórka, dopnę do postu jak dostanę link
Ale pacjenci do takich procedur są wybierani przez komisje z uwzględnieniem wielu, wyłącznie medycznych czynników.
Nieważne, już mam. Przelew poszedł.
Szkoda dziecka. (╯︵╰,)
Zdrowia, wytrwałości i uśmiechu Wam życzę!