Wpis z mikrobloga

@emipk505: ja kiedyś znalazłam małą jaskółkę, jeszcze nie latała, karmiłam ją robakami, takimi na ryby. Weterynarz poradził żeby posadzić ją na ręce i ruszać ręką w górę i w dół. Po jakimś czasie zaczęła z tej ręki zlatywać na ziemię, a po kilku dniach już latała po całym mieszkaniu. Później ją wypuściliśmy, mam nadzieję, że instynktownie nauczyła się polować na jedzonko.
  • Odpowiedz