Wpis z mikrobloga

Już tłumaczę, czemu mem z Chajzerem jest bardzo śmieszny:

Zdjęcie przedstawia Beatę Szydło siedzącą przy zastawionym stole, w geście oczekiwania spoglądającą na zegarek na nadgarstku. Obrazek jest podpisany, i tu zaczyna się prawdziwy humor, bo podpis brzmi: "Filip Chajzer czekający, aż syn zejdzie na obiad". Śmiejemy się, bo faktycznie, Beata Szydło jest bardzo podobna do Filipa Chajzera, lub/i vice versa. Następnie zrywamy boki, ponieważ wiadomo, że w danej przez podpis narracji syn Filipa Chajzera, Maksymilian, nie zejdzie na obiad, ponieważ nie żyje. Jest to odwołanie do znanego wydarzenia z życia celebryty. Główny bohater obrazka czeka więc na próżno, co tylko potęguje komizm sytuacji.

#afera #chajzer #chajzercontent #czarnyhumor
  • 3
Śmiejemy się, bo faktycznie, Beata Szydło jest bardzo podobna do Filipa Chajzera, lub/i vice versa. Następnie zrywamy boki, ponieważ wiadomo, że w danej przez podpis narracji syn Filipa Chajzera, Maksymilian, nie zejdzie na obiad, ponieważ nie żyje. Jest to odwołanie do znanego wydarzenia z życia celebryty.


@random_pastry2: Gdyby nie reakcja Chajzera, to pewnie większość ludzi nie zdawałaby sobie nawet sprawy z drugiego dna tego obrazka, bo lata im on koło dupy