Wpis z mikrobloga

@cinek687: Kiedyś nie wiedziałem, o co ten cały raban z żużlem. Nudne to jak cholera, bo jeżdżą w kółko. Daliby zakrętów więcej, a najlepiej jeszcze jakąś hopkę. To by się działo.

Potem poszedłem na zawody raz.

Teraz już wiem, o co ten raban.
  • Odpowiedz
Kiedyś nie wiedziałem, o co ten cały raban z żużlem. Nudne to jak cholera, bo jeżdżą w kółko. Daliby zakrętów więcej, a najlepiej jeszcze jakąś hopkę. To by się działo.

Potem poszedłem na zawody raz.

Teraz już wiem, o co ten raban.


@kowzan: Ja tak samo, różnica jest taka, że to wciąż jest dla mnie równie interesujące jak curling.
  • Odpowiedz
Potem poszedłem na zawody raz.


@kowzan: racja. w tv nie m co ogladac. Trzeba to uslyszec bez regulacji glosnosci i poczuc zapach paliwa i spalin.
  • Odpowiedz
@Bethesda_sucks: jak byłem pierwszy raz to doszło prawie do bitki miedzy kierowcami, byla kraksa tak ze karetka po chlopakow zajechala. Wydaje mi sie ze calkiem sporo sie dzieje albo mi sie tak zdarzylo. Pojde jeszcze raz
  • Odpowiedz