Wpis z mikrobloga

@sinusik: Obligatoryjnie Tomek Wilmowski, SPONA #pdk , "Ten obcy" i wiele innych książek i komiksów, które wpadły mi w ręce. Ojciec podrzucał mi kryminały tak, żeby matka nie widziała (oczywiście takie, które sam przeczytał i uznał, że są "lekkie"). Do dziś pamiętam "Tajemnicę Piastowskich Orłów" (ʘʘ)
@sinusik: no do tego można dorzucić Tolkiena, Sapkowskiego, Pratchetta ;) sugerowałam się trochę tym stwierdzeniem za młodu xD zastanawiałam się jaki okres życia możesz mieć na myśli xD bo tych trzech panów to w wieku lat -nastu zaczęłam czytać. wcześniej wymienione to tak podstawówka, gimnazjum. W liceum zaczęły się ciut poważniejsze lektury. A teraz cały czas fantastyka leci :) z przerwami na inne gatunki.