Wpis z mikrobloga

Pora na małą aktualizację #mirekwalczyoswoje - a konkretnie moje batalii o zwrot kasy za dwie pary Levi'sów które przetarły się w kroku na wylot. Ostatnio pisałem o tym jak zakładałem kontro na portalu e-sad.gov.pl. Pod wpisem @Magatow zapytał czy odstąpiłem od umowy. Sądzę że z treści reklamacji wynika że tak, ale na wszelki wypadek wysłałem maila i skany wszystkich dokumentów do Powiatowego Rzecznika Ochrony Konsumentów. Następnego dnia oddzwoniła do mnie bardzo miła pani w dziesięciominutowej rozmowie doszliśmy do wniosku, że co prawda w formularzu reklamacji jako żądanie użyłem sformułowania "wymiana/zwrot" (w domyśle zwrot pieniędzy), jednak przezorny zawsze ubezpieczony i lepiej będzie poinformować przedsiębiorcę o odstąpieniu od umowy. Pisemko przesłałem za potwierdzeniem odbioru, co ma tę dodatkową zaletę, że mogę sprawdzić i jak często odbierana jest poczta przesyłana na adres galerii handlowej (jest to tylko oddział handlowy przedsiębiorcy, który wg CEIDG ma siedzibę w innym województwie, skąd prowadzi również sklep internetowy). Ma to o tyle znaczenie, że pozwoli mi rozstrzygnąć czy chcę iść postępowaniem upominawczym czy uproszczonym - możecie się domyślić dlaczego ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Ponadto, za radą pani rzecznik uznałem, że zanim wniosę pozew zlecę prywatną opinię - znalazłem już biegłego z dziedziny materiałoznawstwa, jutro planuję wysłać w tej sprawie maila. Także co nagle to po diable, mi się nie spieszy, najważniejszy jest efekt ( ͡º ͜ʖ͡º), tzn żeby Januszex sp. z o.o. dostał po kieszeni, a nie ja. Ewentualna przegrana byłaby pewnie dosyć bolesna finansowo (koszty procesu, reprezentacji, etc. to minimum ~500zł).

Nie oznacza to jednak, że w ciągu ostatnich tygodni nie walczyłem innych frontach. Zwróciłem zakupione 15 miesięcy temu Vansy, za które zapłaciłem w promocji 150 zł. Klej za słabo trzymał, więc rozwaliły się lekko na brzegach, a do tego zrobiła się dziura w miejscu gdzie materiał pracował. Reklamacja została rozpatrzona pozytywnie w tempie ekspresowym, chociaż na minus muszę zaliczyć fakt, że odmówiono mi zwrotu pieniędzy na kartę/przelewem, tłumacząc się, że zwrot kasy jest dopuszczalny tylko w formie gotówkowej, więc musiałem się fatygować drugi raz. Na nic tłumaczenia, że skoro odstąpiono od umowy, to zwrot powinien iść tą samą drogą, bądź zgodnie z moją dyspozycją zawartą w reklamacji, no ale trudno, najważniejsze że reklamację uznano i mogłem kupić nowe, świeżutkie buty z uśmiechem na twarzy i bez bólu portfela.

Druga akcja w ostatnim czasie - pierwszy raz w życiu dostałem coś od ubezpieczyciela, zamiast ciągle tylko w niego pakować. Mając wykupione mini-AC zgłosiłem najmniejszą szkodę, jaką można sobie wyobrazić (picrel). Ktoś leciuteńko odgiął mi kawałek miękkiego plastiku na zderzaku (obramówka tablic rejestracyjnych) - żebyście nie przegapili tego aktu wandalizmu zaznaczyłem go strzałką. Pół godziny siedzenia nad formularzem, jeden telefon i dzisiaj dostałem przelew na 693 zł.

Walczcie Mirki i Węgierki bo warto. Łaźcie za każdą pierdołą i wyciągajcie należne Wam pieniądze.

#mirekwalczyoswoje #prawakonsumenta #prawo #zakupy
Pobierz
źródło: comment_ThMdIOkbnJhn2xaSCHYnfWKjg7Leal3x.jpg
  • 15
@magucio: hmm, nie wydaje mi się żeby to było możliwe, ale to był i tak pierwszy raz jak AC wykupiłem, więc nie stacje jeżeli nie miałem czego - najwyżej nie będę miał taniej, a składka na mini AC wyniosła mnie 320 zl, także wciąż do przodu
Ma to o tyle znaczenie, że pozwoli mi rozstrzygnąć czy chcę iść postępowaniem upominawczym czy uproszczonym - możecie się domyślić dlaczego ( ͡° ͜ʖ ͡°) .


@mirekmirkowski: ech koleżko, postępowanie upominawcze jest zawsze uproszczone do 20.000,00 zł.
diable, mi się nie spieszy, najważniejszy jest efekt ( ͡º ͜ʖ͡º), tzn żeby Januszex sp. z o.o. dostał po kieszeni, a nie ja. Ewentualna przegrana byłaby pewnie dosyć bolesna finansowo (koszty procesu, reprezentacji, etc. to minimum ~500zł).


@mirekmirkowski: mirku też mi odrzucili reklamacje a spodnie mają z 8 miesięcy... Jak się Twoja sprawa rozwiązała ?