Nasz Land Cruiser przerobiony własnoręcznie na potrzeby road tripu z Kolorado, przez Kanadę na Alaskę...
Zdjęcie wykonane w Jukonie, na północy Kanady.
Jukon jest aż o 50% większy niż powierzchnia Polski, a żyje tu zaledwie 38 tys. osób... Dlatego kempowanie na dziko to łatwa sprawa, po prostu wjeżdża się w pierwszą lepszą odnogę od Alaska Hwy ! (✌ﾟ∀ﾟ)☞
Jakiś fachowiec mi wyjaśni, czemu do cholery koło zapasowe jest pod pojazdem, który udaje terenowy? Przecież to w cholerę zmniejsza prześwit, mocno naraża je na uszkodzenia i jego wymiana w błocie czy śniegu, gdy trzeba wczołgać się pod wóz, by odczepić, to musi być jakiś dramat.
jeszcze jedno pytanie, widzę , że auto zarejestrowane w Stanach, jak to załatwiliscie? Podobno żeby mieć samochód na siebie w us trzeba mieć obywatelstwo lub coś równie ważnego
@Przedmidorrr: Kupiliśmy auto, wypełniliśmy papiery w domu sprzedającego, a potem sami udaliśmy się do pobliskiego DMV. Tam po zapłaceniu podatku i opłat rejestracyjnych dostaliśmy papiery i nową rejestrację od ręki. Bardzo proste. Kupowaliśmy auto w Kolorado, ale każdy stan ma trochę inne prawo.
Jakiś fachowiec mi wyjaśni, czemu do cholery koło zapasowe jest pod pojazdem, który udaje terenowy? Przecież to w cholerę zmniejsza prześwit, mocno naraża je na uszkodzenia i jego wymiana w błocie czy śniegu, gdy trzeba wczołgać się pod wóz, by odczepić, to musi być jakiś dramat.
@Pantokrator: wiem, beznadzieja! W ogóle nie przemyślane. Jak wjeżdżamy w trudniejszy teren, to wrzucamy koło na dach. Na asfalcie nie ma sensu tego robić, bo
No no, gratuluję, fajnie by było się tak pobyczyć przez te 2 lata. Ale z moim szczęściem to niedźwiedź by mnie zeżarł mimo, że na danym terenie od setek lat wszystkie wyginęły a nie, że od dwóch tygodni myśliwi nie widzieli. Ja łażąc turystycznie zupełnie po Bieszczadach spotkałem niedźwiedzia i to dwa razy w ciągu tego samego dnia.
Tak czy siak, wielu udanych kilometrów życzę ( ͡°͜ʖ͡°
@duloo: Super! Ja z narzeczona planujemy cos podobnego, ale najpierw chyba azja. Nie jezdzilismy wczesniej na cos takiego, wiec bedzie ciekawie. Musze zaczac czytac Waszego bloga :)
Teraz jedziemy do bulgarii ze znajomymi, ale oni leca samolotem, a my autkiem zeby pozwiedzac transylwanie itd. Mam nadziej, ze wszystko sie uda super.
Szczerze to moi znajomi odbyli trip z Anchorage do Seattle jakimś paściem typu Grand Caravan, który miał chyba 20 lat. Taki Land Cruiser wydaje się być aż nadto. :)
Zajebisci3 ale podziwiam za minimalizm nsam przeprowadzam się do vana jak tylko go ukończe (6 miechów) chyba że będzie więcej hajsu ale naprawdę szacun za gabaryty pojazdu
Fajne te wasze wozy - jeździcie nimi turystycznie? Może macie jakieś wpisy na ten temat?
@chuckd: lekka turystyka weekendowa - tak. Nawet ze spaniem w aucie etc. Z większych rzeczy to byliśmy nim w Bieszczadach. Wpisy - nie (auto przyjaciela, a ja mógłbym coś opisać, ale czasu brak). Auto jest w wersji syncro (4x4); silnik 2 x mocniejszy niż fabryczny - pomimo gabarytów potrafi wjechać (i wyjechać ᕦ(ò
Nasz Land Cruiser przerobiony własnoręcznie na potrzeby road tripu z Kolorado, przez Kanadę na Alaskę...
Zdjęcie wykonane w Jukonie, na północy Kanady.
Jukon jest aż o 50% większy niż powierzchnia Polski, a żyje tu zaledwie 38 tys. osób... Dlatego kempowanie na dziko to łatwa sprawa, po prostu wjeżdża się w pierwszą lepszą odnogę od Alaska Hwy ! (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞
Więcej relacji tutaj: DC Adventures
Fajne te wasze wozy - jeździcie nimi turystycznie? Może macie jakieś wpisy na ten temat?
Przecież to w cholerę zmniejsza prześwit, mocno naraża je na uszkodzenia i jego wymiana w błocie czy śniegu, gdy trzeba wczołgać się pod wóz, by odczepić, to musi być jakiś dramat.
@Przedmidorrr: Kupiliśmy auto, wypełniliśmy papiery w domu sprzedającego, a potem sami udaliśmy się do pobliskiego DMV. Tam po zapłaceniu podatku i opłat rejestracyjnych dostaliśmy papiery i nową rejestrację od ręki. Bardzo proste. Kupowaliśmy auto w Kolorado, ale każdy stan ma trochę inne prawo.
@Pantokrator: wiem, beznadzieja! W ogóle nie przemyślane. Jak wjeżdżamy w trudniejszy teren, to wrzucamy koło na dach. Na asfalcie nie ma sensu tego robić, bo
@modzelem: Bardziej chodziło mi w tym poście o platformę z tyłu. Tu więcej o naszych przeróbkach: post na blogu
Koła i OME już są.
@chuckd: dzięki :)
nie bloguję z okazji posiadania... auto mam ogólnie jako auto, do jeżdzenia na co dzień i od święta... i na wakacje też ;)
@duloo: ale was nienawidzę i waszych bogatych rodziców (╯︵╰,)
Tak czy siak, wielu udanych kilometrów życzę ( ͡° ͜ʖ ͡°
Ciesz się, że masz internet i nie martwisz się o jedzenie bo mogło być gorzej
Musze zaczac czytac Waszego bloga :)
Teraz jedziemy do bulgarii ze znajomymi, ale oni leca samolotem, a my autkiem zeby pozwiedzac transylwanie itd. Mam nadziej, ze wszystko sie uda super.
Komentarz usunięty przez moderatora
Fajne te wasze wozy - jeździcie nimi turystycznie? Może macie jakieś wpisy na ten temat?
@chuckd: lekka turystyka weekendowa - tak. Nawet ze spaniem w aucie etc. Z większych rzeczy to byliśmy nim w Bieszczadach. Wpisy - nie (auto przyjaciela, a ja mógłbym coś opisać, ale czasu brak). Auto jest w wersji syncro (4x4); silnik 2 x mocniejszy niż fabryczny - pomimo gabarytów potrafi wjechać (i wyjechać ᕦ(ò