Mirki mimo, że mirkuje od dłuższego czasu pierwszy raz zwracam się o pomoc, mam nadzieje, że dobrym efektem( ͡°͜ʖ͡°)
Otóż, dzisiaj pożyczyłem na chwile mojej mamusi telefon(Samsung s6) który niestety wypadł jej na ziemie i nie działa. Mama bardzo zestresowana, ja dosyć mocno #!$%@?, jednak rzecz jasna tego nie okazuje, co by kobiety bardziej nie denerwować. Sytuacja wygląda tak: - telefon cały nie ma śladów upadku ( spadł z ok. 1 metra) - czarny ekran i świeciła się cały czas niebieska dioda powiadomień oraz podświetlenie dolnych "klawiszy" co jakiś czas jakieś mignięcie ekranu - sformatowałem telefon to podświetlenie "klawiszy" znikło dioda niebieska nadal non stop się pali. - następnie podłączyłem telefon do kompa, jest niewidoczny - podłączyłem telefon do kompa trzymając "klawisz" wstecz(gdzieś na necie przeczytałem), niebieska dioda przestała się palić, a zaczęła czerwona - podłączyłem pod ładowarkę paliła się dioda czerwona, następnie próbowałem uruchomić i znów pali się dioda niebieska - jak potrząsam telefonem to jak by coś "pykało"( może coś się odłączyło?
Może ktoś posiada diagnozę, co może być z telefonem, i czy opłaca się go robić. Ponadto mam obawy o prywatność jeśli chodzi o oddawanie "niewyczyszczonego" telefonu do serwisu.
@TrueSlav: Niestety, ale jestem prawnikiem, a nie elektronikiem i w domu to mam jeden śrubokręt (za duży jak na telefon), chyba że przy weekendzie coś poczytam w tym temacie, obejrzę jakiś filmik na youtube i zacznę swoją przygodę z rozbieraniem telefonów, rzecz jasna wcześniej spisując telefon na straty :)
magistrem prawa też jestem, ale to nie ma znaczenia. Jak bym napisał, że jestem historykiem a nie elektronikiem , to też byłbyś taki uszczypliwy ( ͡°͜ʖ͡°). Dobra nie róbmy ot, bo ja przepisów prawa, aż tak dobrze nie znam jak wykopowi prawnicy więc nie jestem dla nich konkurencją i nigdy bym nie śmiał w tę stronę podążać :)
Ponieważ to S6 to może oddaj do serwisu bo jak sam będziesz chciał go rozebrać to możesz mu zaszkodzić... Mając ten jeden śrubokręt. Szkód, że taka sytuacja się stała :c
@yytulp: oddaj w ramach gwarancji do serwisu - opisz co nie działa, nie wspominaj o upadku
jak się połapią, że było uszkodzenie mechaniczne to dostaniesz wycenę naprawy do zaakceptowania, jak nie to naprawią za free
jeśli chodzi o prywatność, to musiałbyś mieć naprawdę pikantne rzeczy na samym wierzchu - inaczej serwisanci mają #!$%@? na to, za duży przemiał w serwisach jest żeby zwracać na to uwagę...
Otóż, dzisiaj pożyczyłem na chwile mojej mamusi telefon(Samsung s6) który niestety wypadł jej na ziemie i nie działa. Mama bardzo zestresowana, ja dosyć mocno #!$%@?, jednak rzecz jasna tego nie okazuje, co by kobiety bardziej nie denerwować. Sytuacja wygląda tak:
- telefon cały nie ma śladów upadku ( spadł z ok. 1 metra)
- czarny ekran i świeciła się cały czas niebieska dioda powiadomień oraz podświetlenie dolnych "klawiszy" co jakiś czas jakieś mignięcie ekranu
- sformatowałem telefon to podświetlenie "klawiszy" znikło dioda niebieska nadal non stop się pali.
- następnie podłączyłem telefon do kompa, jest niewidoczny
- podłączyłem telefon do kompa trzymając "klawisz" wstecz(gdzieś na necie przeczytałem), niebieska dioda przestała się palić, a zaczęła czerwona
- podłączyłem pod ładowarkę paliła się dioda czerwona, następnie próbowałem uruchomić i znów pali się dioda niebieska
- jak potrząsam telefonem to jak by coś "pykało"( może coś się odłączyło?
Może ktoś posiada diagnozę, co może być z telefonem, i czy opłaca się go robić. Ponadto mam obawy o prywatność jeśli chodzi o oddawanie "niewyczyszczonego" telefonu do serwisu.
Wielkie dzięki za pomoc.
#telefony #android #gsm #serwisgsm #telefony #pytaniedoeksperta #pytanie #samsung #naprawiajzwykopem
Niestety, ale jestem prawnikiem, a nie elektronikiem i w domu to mam jeden śrubokręt (za duży jak na telefon), chyba że przy weekendzie coś poczytam w tym temacie, obejrzę jakiś filmik na youtube i zacznę swoją przygodę z rozbieraniem telefonów, rzecz jasna wcześniej spisując telefon na straty :)
@yytulp: no to kiepsko bo do telefonu jest potrzebny wkrętak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
magistrem prawa też jestem, ale to nie ma znaczenia. Jak bym napisał, że jestem historykiem a nie elektronikiem , to też byłbyś taki uszczypliwy ( ͡° ͜ʖ ͡°). Dobra nie róbmy ot, bo ja przepisów prawa, aż tak dobrze nie znam jak wykopowi prawnicy więc nie jestem dla nich konkurencją i nigdy bym nie śmiał w tę stronę podążać :)
Ponieważ to S6 to może oddaj do serwisu bo jak sam będziesz chciał go rozebrać to możesz mu zaszkodzić... Mając ten jeden śrubokręt. Szkód, że taka sytuacja się stała :c
jak się połapią, że było uszkodzenie mechaniczne to dostaniesz wycenę naprawy do zaakceptowania, jak nie to naprawią za free
jeśli chodzi o prywatność, to musiałbyś mieć naprawdę pikantne rzeczy na samym wierzchu - inaczej serwisanci mają #!$%@? na to, za duży przemiał w serwisach jest żeby zwracać na to uwagę...