Wpis z mikrobloga

Pytanie do majstrów.

Posiadam Toyote Corollę E11 (2001 r.) z niezniszczalnym silnikiem od PSA 1.9 D (taki też był montowany np. Citroenach Berlingo). Obecny przebieg (wg licznika ;) ) to jakieś 266 tys. km.
Kupiłem ją trochę ponad rok temu. Po zakupie zrobiłem przegląd, wymieniłem olej, filtry, klocki hamulcowe, rozrząd z pompą wody, przewody hamulcowe, płyn hamulcowy, płyn chłodniczy, świece żarowe... No jednym słowem wszystko tak, jak Pan Bóg przykazał.
Przejechałem nią już ponad 23 tysiące kilometrów i ogólnie jestem zadowolony. Właśnie wróciłem z Chorwacji (2,5 k km) i przy tak ekstremalnej pogodzie Toyotka szła jak burza. :)

Jedynym problemem, który zaczął się kilka tygodni przed wyjazdem, to nierówna praca silnika na starcie. Tak, jakby startował z 3 cylindrów. Kilka sekund nim potarmosi, delikatnie trzeba dać gazu i się wyrównuje.

Co to może być? Problem z wtryskiwaczami? Jakiś syf z baku coś przytyka? Średnio raz na miesiąc zalewałem siuwaks do czyszczenia wtryskiwaczy + diesel premium (później przeczytałem, że w tego typu silnikach bardziej to szkodzi, niż pomaga ze względu na małe zasiarczenie paliwa). Wątpię, żeby problem leżał w świecach, bo niedawno wymieniane, a trasy robię raczej dalekie - do krótkich tras po mieście samochód był używany od święta.

Mam jeszcze tydzień wolnego i chciałbym to w końcu naprawić. :)

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa
  • 3
@asffaf poczytałem trochę w internecie i znalazłem człowieka z podobnymi objawami przy uszkodzonym elektrozaworze odcinaiacym paliwo. Kiedy samochód postoi kilka godzin, paliwo splywalo gościowi do baku (u mnie też raz musiałem zalewac diesla do zbiornika od filtra paliwa, bo było pusto!).