Wpis z mikrobloga

wczoraj wieczorem o 20 wyruszyliśmy ze stolicy, po północy przekroczenie granicy ze Słowacją w całkowitej mgle, awaryjny postój gdzieś na jakiejś stacji benzynowej gdzie nikt nie umie nawet słowa po angielsku, piękna Bratysława nocą, kolejna granica z Węgrami ok. 3 nad ranem, o 5:00 śniadanie w Budapeszcie na dworcu Keleti, a o 9 pierwszy rzut oka na turkusowy Balaton.
chwila na zakwaterowanie, szybka akcja w kąpielówki i wraz z pierwszą falą obitą o nogi zeszło całe zmęczenie, nerwy, problemy zostawione gdzieś tam daleko w Polsce...

i choć trochę niedoszczacowałem kosztów, trochę byłem już zmęczony to jednak powiem szczerze, że było warto się tu wybrać
nawet i na kilka dni

#podroze #wegry #balaton #chwalosie
zdjęcie porannego, jeszcze pochmurnego Siofoku; ok. 13 wyszło fantastyczne słońce i do końca dnia była już piękna, ciepła, słoneczna, lipcowa pogoda
seeksoul - wczoraj wieczorem o 20 wyruszyliśmy ze stolicy, po północy przekroczenie g...

źródło: comment_FGvDKGyfKWFhYp24tWCMzA6CDuv2lXsY.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz