Wpis z mikrobloga

Obie strony - i #neuropa i #4konserwy powinny sobie zadać następujące pytanie:

Po co właściwie muzułmanie wykonują te wszystkie zamachy na terenie Europy?

Zadajecie je sobie mirki? Odpowiedź nie jest taka oczywista. Bo jeśli waszą odpowiedzią jest - "No bo islamiści chcą siać strach i panikę wśród białych ludzi, chcą zabić wszystkich niewiernych, wygrać wojnę itp" to jesteście w błędzie. A może jest realizowany jakiś szatański plan lewackich elit? No wątpię.
Po pierwsze primo-ultimo: Zamachy terrorystyczne nigdy nie spowodują strachu w społeczeństwie. Było to już przerabiane dziesiątki razy. Strach jest w chwili ataku a po uspokojeniu sytuacji co następuje? Solidaryzowanie się społeczeństwa. Czy muzułmanom chodzi o to żeby nas solidaryzować? No nie sondze.
Po drugie primo: Czy są w stanie wygrać religijną wojnę zamachami? Czy są w stanie zabić wszystkich "niewiernych"? Nie są. Podczas zamachów ginie tylko niewielki promil całego społeczeństwa. W skali całej populacji nie da się wygrać wojny zamachami.

Więc po co? Jaki mają cel?
Żeby znaleźć odpowiedź musimy sobie zadać inne pytanie. Jakie są FAKTYCZNE rezultaty zamachów? Śpieszę z wyjaśnieniem. Rezultatami zamachów są:
* Solidaryzowanie się społeczeństwa - dotyczy grup, które już ze sobą wcześniej sympatyzowały - nie dotyczy stron lewica/prawica - tutaj podziały narastają, eskalują do wcześniej nie spotykanych rozmiarów.
* Przeciąganie społeczeństwa na prawą stronę. Widać wyraźnie jak społeczeństwo (nawet Polskie) się radykalizuje. Jeszcze do niedawna tematami "tabu" były duma z narodowości, pochodzenia, koloru skóry, niechęć do ciapatych itp. Kilka lat temu człowiek, który głośno powiedziałby w tłumie "#!$%@?ć wszystkich migrantów z naszego kraju, Polska dla polaków" spotkałby się z linczem i pogardą. Dziś ludzie wyrażą jedynie niechęć dosadnością stwierdzenia ale stale powiększająca cześć społeczności da ciche przyzwolenie takiemu nastawieniu.
* Rosnące w społeczeństwie przekonania anty islamskie - jasno przygotowujące grunt pod wojnę rasowo-religijną. Pamiętajcie, że hostorycznie zawsze się to tak odbywało. Nie chcę porównywać w żaden sposób hitlerowskiej taktyki ale ten jaskrawy przykład sam ciśnie się na usta. propaganda Hitlera jak wiadomo przed najechaniem na Polskę, puszczła w eter anty polskie hasła, wiadomości, codziennie zalewała niemieckie media doniesieniami o (sfingowanych/niesfingowanych) atakach Polaków na Niemców. Musimy pamiętać, że aby rozpocząć wojnę potrzebujemy społecznego przyzwolenia. Naprawdę sądzicie że wszyscy Niemcy chcieli #!$%@?ć całą Europę? Nie będę tutaj wybielał w żaden sposób społeczności niemieckiej z czasów II wojny ale oczywistym wydaje się fakt, że została im wmówiona "słuszna sprawa" i wspomniana wyżej niechęć do wroga, właśnie takimi prostymi zabiegami jak codzienne "bad newsy". Brzmi znajomo?
* Spadek poparcia dla polityki liberalno-lewicowej. Lewicy niespecjalnie na dobre wychodzą te wszystkie zamachy więc nie posądzałbym "elit lewicowych" o organizowanie tego wszystkie właśnie z tego prostego powodu, że ich notowania lecą na łeb na szyję z każdym kolejnym zamachem. Nie od dziś wiadomo historycznie, że czasy pokoju i sielanki wpływają pozytywnie na rozwijanie się liberalnych poglądów a czasy niespokojne, "wojenne" na kiełkowanie poglądów prawicowych.

I teraz musimy sobie zadać pytanie. Czy sprawcy zamachów nie śledzą reakcji narodów na zamachy? Czy są ślepi? A może właśnie taki efekt chcą uzyskać. Dla mnie jest oczywistym, że chodzi o to ostatnie. Prawdziwym sprawcom zamachów - tym niejako pociągającym za sznurki zza kulis zależy właśnie na takim obrocie sprawy. Czemu? Odpowiedź jest bardzo prosta. Radykalni muzułmanie sami nie wygrają wojny. Są nieliczni, są w mniejszości. Nie bojąc się tego określenia - większość (!) muzułmanów, którzy zamieszkują stary kontynent potrafiła się zasymilować w społeczeństwie, chodzą do pracy, płacą podatki i są niegroźni dla otoczenia. Jest to #!$%@? nie w smak "prawdziwym" - wojującym muzułmanom. I zamachami chcą zrobić na tyle czarny PR swoim współbraciom aby przeciętny, statystyczny Europejczyk w końcu postawił znak równości między terrorystą a zamachowcem. I wychodzi im to doskonale. Jestem pewien, że z każdym kolejnym zamachem coraz więcej ludzi odczuwa niechęć do muzułmanów i już ich nie obchodzi czy to dobry czy zły - #!$%@?ć wszystkich. Niedługo ci 'dobrzy" muzułmanie nie będą mieli szans na normalne życie. Poruszając się w społeczności, która nimi gardzi ,nie ufa - będą zmuszeni uciekać do swoich "obozów". A co robią struktury zagrożone społecznie? Jednoczą się. I wtedy spełni się mokry sen islamistów. Wszyscy, zagrożeni niechęcią, atakami, linczami, zagonieni do rogu muzułmanie zjednoczą się i rozpocznie się wielka wojna rasowo-religijna.

Piszę o tym bo sam obserwuje po sobie jak przez ostatnie lata zmienia się moje nastawienie i ze zwykłego prawo-normika staję się real true #4konserwy. Jednak nie lubię popadać w pewne obłędy nieświadomie więc szukam odpowiedzi. Co o tym sądzicie? Jakie są wasze spostrzeżenia? Jestem pewien, że swoimi wypocinami nie ogarnąłem całego spektrum przyczyn i skutków, to tylko takie luźne przemyślenia przy kawie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#teoriespiskowe #zamach #islam
Pobierz M.....g - Obie strony - i #neuropa i #4konserwy powinny sobie zadać następujące pytan...
źródło: comment_153OK2Xdr1nAlip5TylLYzmVoDyAdVXD.jpg
  • 18
@Mike_Vining: jest jeszcze opcja gdzie europejskie elity sciagneły imigrantów, pokazywały jak to ich nie witaja i jakimi wspaniałymi gospodarzami nie sa tylko po to by moc pozniej powiedziec ze "dalismy im wszystko a oni nam tak odpłacaja, mimo wszystkich wyznawanych przez nas wartości nalezy położyć temu kres". Czy to wszystko nie jest czyims planem mającym doprowadzic do wprowadzenia wszechdyktatury w całej europie? Tzn. zburzyc demokracje i robic co sie chce z
- "No bo islamiści chcą siać strach i panikę wśród białych ludzi, chcą zabić wszystkich niewiernych, wygrać wojnę itp" to jesteście w błędzie. A może jest realizowany jakiś szatański plan lewackich elit? No wątpię.


Po pierwsze primo-ultimo: Zamachy terrorystyczne nigdy nie spowodują strachu w społeczeństwie. Strach jest w chwili ataku a po uspokojeniu sytuacji co następuje? Solidaryzowanie się społeczeństwa. Czy muzułmanom chodzi o to żeby nas solidaryzować? No nie sondze.

@Mike_Vining:
@Mike_Vining: bardzo celne wnioski (mające też odzwierciedlenie w różnych naukowych analizach). Im więcej aktów terroru tym więcej przemocy wobec uogólnionego wroga (w postaci Islamu, imigrantów itd.) i tym więcej reakcji sfrustrowanych, radykalizujących się społeczności. Mówiąc inaczej, tkwimy w niezłym gównie. Pytanie, czy da się to jeszcze odwrócić/naprawić/złagodzić? Nie wiem( ͡° ʖ̯ ͡°)
@bryli: WIem ze z naszej perspektywy samego dołu drabiny społecznej trudno okreslic ich cele i mozemy sie co do nich mylic ale wydaje mi sie ze ktos tu idzie do władzy utartym schematem z tym ze dzisiaj juz nie wystarczy wskazac obcego i powiedziec "on jest bee" i przejac władze by usunac problem, wiec stwarza sie sytuacje gdzie przez kilka lat chca nam pokazac dlaczego ten obcy jest bee.
@spere: raczej nie zakładałabym, że terroryści (w znaczeniu: odpowiedzialne organizacje, nie sami zamachowcy, którzy pewnie często nie są świadomi tego, co właściwie robią) są głupi. To wszystko są przemyślane, polityczne działania, które niewiele mają wspólnego z jednostkowymi sentymentami, romantycznymi ideami czy przekonaniami religijnymi. Tu chodzi tylko o władzę.
@spere: Masz dużo racji spere, zapomniałem dodać w swoim tekście "oczywistej oczywistości" - mianowicie wspomnieć właśnie o tym, że ci najprostsi - co tu dużo mówić najgłupsi terrorysci są święcie przekonani, że osiągną swoje cele. Są o tym przekonani bo tuba ichniejszej, islamskiej propagandy skutecznie im to wmówiła. Tacy ludzie są wykorzystywani do zamachów bo takimi się najprościej manipuluje. Zwykły "szeregowy" żołnierz isis nie pojmie dalekiego planu taktycznego, nie ogarnie swoim
@spere: chodzi o islam... zamachowcom tak, organizacja do ktorych naleza tez. Tym którzy finansuja i zarzadzaja tymi organizacjami chodzi o islam. o jego wypaczenie i zdegradowanie do roli idei ktora pozyska im fanatyków których beda mogli wykorzystac w sprawach które wcale nie maja nic wspólnego z religia.
@spere: to jest gra na religijnych sentymentach, która owszem - działa, ale na "niższych" szczeblach. To są najprostsze i prymitywne zagrywki, żeby hasłami wokół religii, islamu itd. zbudować stabilną tożsamość ludzi, którzy potem pójdą wysadzić się w powietrze w jej imię.
o jego wypaczenie i zdegradowanie do roli idei ktora pozyska im fanatyków których beda mogli wykorzystac w sprawach które wcale nie maja nic wspólnego z religia.

@Andi128: czyli jednak, na najgłębszym poziomie... nie chodzi o islam ;-)

a o perfidnie użycie go do swoich celów, jak to nieraz bywało w historii, gdy ktoś używał religii
@spere: czyli podsumowując ktos próbuje narobic zamieszania po to aby obiecujac społeczeństwu rozwiazanie problemu otrzymac od niego wyjatkowe uprawnienia których uzyje do własnych celów których jeszcze nie znamy poświecajac zmanipulowanych islamistów. tak?
@Andi128: nie. Jest to jedna z wersji, wg. mnie nieprawdziwa.

bardziej zwróciłem uwagę, ze z wpisu i komentarzy wyłania się obraz, że islam w sam w sobie może nie być winny, jako religia.
Pod znakiem chrześcijańskiego krzyża najeżdżano, zagarniano, mordowano mieszkańców 4 wielkich kontynentów, obu Ameryk, Australii, Afryki.
Tam szerzenie i zaprowadzanie naszej wiary też było pretekstem do zdobywania władzy, terenów, bogactw. I duchowni tej religii też mieli w tym swój
Pobierz spere - @Andi128: nie. Jest to jedna z wersji, wg. mnie nieprawdziwa.

bardziej zwr...
źródło: comment_eqpDBTVrCgBC6XDQ7CDBEN0uIVLFvEL6.jpg
@TchorzliwyLew: Nie zakładam niczego na 100%, to tylko luźne przemyślenia. Twoją opinie podziela pewnie wielu ludzi bo jest tym co pierwsze przychodzi na myśl gdy człowiek widzi co się dzieje w okół niego. Ale w swojej wypowiedzi starałem się spróbować sięgnąć dalej, poza najbliższy horyzont. Az drugiej strony... Co my możemy wiedzieć... Z perspektywy prawdziwych graczy jesteśmy tylko tańczącym pyłem tego świata ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Mike_Vining: mi osobiscie pierwsze co przychodzi do glowy na mysl to wlasnie to ze ktos obserwuje zamachy i stoi za tym wszystkim. Jednak po przeczytaniu komentarzy i wpisu, coraz bardziej sklaniam sie ku opcji, iz zamachy sa po prostu wynikiem nienawisci swiata islamu do zachodu i wszystkiego co go reprezentuje.
Jesli mialbym sie sklaniac ku "wielkiemu planowi" jakis elit to zasiedlanie i powolne "plodzenie" kolejnych pokolen elektoratu wychowanego w duchu islamskim
@TchorzliwyLew:

zakładzasz że za zamachami stoi jakiś racjonalny umysł ktory je planuje i obserwuje rezultaty.Nie ma takiego

Ależ jest. Oczywiście, nie jeden. Ale wierchuszki organizacji terrorystycznych doskonale zdają sobie sprawę, jakie reakcje są wywoływane przez zamachy. I jest dla nich oczywistym, że im większa będzie niechęć społeczeństw zachodnich do muzułmanów, tym więcej wyznawców islamu będzie przechodzić na pozycje radykalne. I tym sposobem, dzięki zachodnim populistom wynoszącym na sztandary walkę z islamem,
@Mike_Vining: To nie są żadne #teoriespiskowe, tylko wstęp do tego, co analitycy piszą od dawna (tylko w Polsce nikt ich nie czyta, a jeśli czyta słabo to się przebija do świadomości społecznej).

A co do odpowiedzi nie tyle na pytanie "dlaczego?" (motywacje ludzkie to rzecz złożona), co "komu to służy?"... Kto zyskuje na osłabionej wewnętrznie, podzielonej Europie, a już szczególnie na skłóconej z UE Polsce? Kto wspiera i finansuje skrajnie