Drużyna wygrywa dwa razy z rzędu LM. Dorzuca Mistrza Hiszpanii, Superpuchary, KMŚ i może coś jeszcze. W tym sezonie przejeżdża się po Manchesterze, po czym ogrywa Barcelonę w stylu jakiego nie pamięta większość kibiców. Sezon rozpoczyna od samych zwycięstw i pół Europy zachwyca się nad stylem, wynikami, jakością składu i kunsztu jakim popisał się Real w ostatnich latach przy budowie zespołu na kolejne X lat.
Wczoraj trafia się remis, po bardzo ciekawym meczu. W drużynie nie ma Ronaldo oraz 3 stoperów, przez co Casemiro zamiast grać w środku gra w obronie. Real gra dobrze w ataku lub bardzo dobrze. W obronie gorzej. Benzema gra piach. Bale również.
Efekty w mediach / komentarzach / wpisach: 1. Sprzedać Benzemę, i Garetha też 2. Po co sprzedawali Moratę?!!! Po co sprzedawali Mariano ?!! 3. Matko święta James to był grajek 4. Zidane debil źle ich ustawia 5. Perez nie potrafi kupić nikogo wartościowego 6. Odpadniemy z LM w fazie grupowej 7. Koniec szans na mistrzostwo 8. Jaka ta Barca zajebista, a Real fatalny (tydzień temu przypomnę bekę z transferu Paulinho i zachwyt nad Realem po wygranej w dwumeczu)
Mam wrażenie, że Real musiałby wygrywać każdy mecz po 6,7 lub 8 zero, aby wszyscy byli zadowoleni. Trochę spokoju - wczoraj Benzema, który jest IDEALNYM napastikiem, gdy Ronaldo jest w składzie nie miał dnia, #!$%@?ł 53 setki i trudno.
Nic się nie zmieniło od dwóch dni. Real dalej ma najsilniejszą kadrę, która może w tym sezonie wygrać wszystko. Jedyna różnica jest taka, że pechowo stracili 2 punkty w lidze.
@kwinto91: możliwe, że przesadzam :) po prostu od dłuższego czasu mam wrażenie, że jego rola w tym zespole do granie tak, by Ronaldo mógł grać jeszcze lepiej stąd nie bardzo wyobrażam sobie klasycznej 9 przy Ronaldo
@kebobi: Poniekąd z tym Benzemą masz rację, ale jest też druga ważna rzecz. Jeśli już dostaje szansę na strzelenie bramki to powinien ją wykorzystywać. Błędy które popełnia są ogromne i jego rola w drużynie nie powinna tego usprawiedliwiać, bo jeśli dobrze przeszukać rynek to znaleźliby takiego co potrafi jedno i drugie. Bale'a to koniecznie trzeba się pozbyć, bo są po prostu inni, lepsi gracze w składzie.
@kebobi: Garetha za sensowne pieniądze powinni sprzedawać bez zastanowienia. Tylko szkodzi drużynie, bo nie gra za formę, a za nazwisko. Gdyby w niedzielę wyszedł Kovacić zamiast niego, to pewnie by wygrali.
Drużyna wygrywa dwa razy z rzędu LM. Dorzuca Mistrza Hiszpanii, Superpuchary, KMŚ i może coś jeszcze.
W tym sezonie przejeżdża się po Manchesterze, po czym ogrywa Barcelonę w stylu jakiego nie pamięta większość kibiców.
Sezon rozpoczyna od samych zwycięstw i pół Europy zachwyca się nad stylem, wynikami, jakością składu i kunsztu jakim popisał się Real w ostatnich latach przy budowie zespołu na kolejne X lat.
Wczoraj trafia się remis, po bardzo ciekawym meczu.
W drużynie nie ma Ronaldo oraz 3 stoperów, przez co Casemiro zamiast grać w środku gra w obronie.
Real gra dobrze w ataku lub bardzo dobrze. W obronie gorzej.
Benzema gra piach. Bale również.
Efekty w mediach / komentarzach / wpisach:
1. Sprzedać Benzemę, i Garetha też
2. Po co sprzedawali Moratę?!!! Po co sprzedawali Mariano ?!!
3. Matko święta James to był grajek
4. Zidane debil źle ich ustawia
5. Perez nie potrafi kupić nikogo wartościowego
6. Odpadniemy z LM w fazie grupowej
7. Koniec szans na mistrzostwo
8. Jaka ta Barca zajebista, a Real fatalny (tydzień temu przypomnę bekę z transferu Paulinho i zachwyt nad Realem po wygranej w dwumeczu)
Mam wrażenie, że Real musiałby wygrywać każdy mecz po 6,7 lub 8 zero, aby wszyscy byli zadowoleni.
Trochę spokoju - wczoraj Benzema, który jest IDEALNYM napastikiem, gdy Ronaldo jest w składzie nie miał dnia, #!$%@?ł 53 setki i trudno.
Nic się nie zmieniło od dwóch dni. Real dalej ma najsilniejszą kadrę, która może w tym sezonie wygrać wszystko. Jedyna różnica jest taka, że pechowo stracili 2 punkty w lidze.
#realmadryt
po prostu od dłuższego czasu mam wrażenie, że jego rola w tym zespole do granie tak, by Ronaldo mógł grać jeszcze lepiej stąd nie bardzo wyobrażam sobie klasycznej 9 przy Ronaldo