Wpis z mikrobloga

Bardzo ciekawie napisana relacja z #mrdp przez Maćka. Jest krew, pot i łzy, ale także humor i ciekawe spostrzeżenia. Warto przeczytać, polecam z czystym sumieniem. Niektóre fragmenty dwa razy czytałem. Oto próbka stylu:"(...)Koniec z górami, gdzie noce lodowate, podjazdy mordercze, drogi dziurawe. Gdzie dziewczyny ubrane w workowate swetry z dredami na głowach siedząc na kamieniu czytają poezję i żują kiełki zbóż. Pomkniemy z Kellysem nad morze, ku słonecznym plażom, gdzie laski chodzą w bikini, nie czytają głupot tylko słuchają disco polo i piją wódkę z sokiem. I będzie koniec naszej męki(...)"
http://biketimeteam.pl/mrdp-2017/
#szosa #rower
  • 2