Wpis z mikrobloga

#30dnibezprokrastynacji

0/30

Wiele prób walki ze sobą, wiele porażek, pora zrobić pierwsze publiczny challenge. Wiec korzystając ze słynnego
"od jutra" deklaruje:

- minimum 9 pomodoro dziennie
- regularny sen
- spacery
- zdrowe jedzenie
- rezygnacja z kawy
- wysiłek fizyczny
- medytacja
- wolna niedziela (90% bez komputera)
- 30 min książki dziennie przed snem

wpis motywowany challengem @Acetylocholina

Zauważyłem że w moim przypadku cały dzień bardzo często zależy od tego jak spędzam pierwsze 5 min czasu rozpoczęcia pracy, dlatego głównym celem będzie skupienie się na właśnie tych pierwszych minutach.

#psychologia #medytacja #depresja #30dnichallenge #feels #challenge
  • 15
@zielonaProkrastynacja: IMO jedną z najbardziej skutecznych metod jest polityka "Non Zero Days". Czy zrobienie choćby kawałeczka z tego, co sobie zaplanowaliśmy. Wliczają się w to nawet czynności wstępne (przygotowanie narzędzi do pracy, uporządkowanie notatek etc.). Ale koniecznie trzeba zrobić jakieś minimum.

U mnie jest tak, że często ciężko coś zacząć, ale jak już ruszę, to się odblokowuję i sam z siebie chcę zrobić jak najwięcej.
@Lodzu: Z tego co ja się nauczyłem, to nie ma nic złego w "dogadzaniu sobie" jest to jak najbardziej pozytywne. Należy tylko pamiętać by dawać sobie "nagrody" świadomie, bo w chwili gdy dostajemy nagrodę i czujemy że jest ona niezasłużona to właśnie wtedy najszybciej pojawia się ta nasza przeklęta prokrastynacja.

Tak czy inaczej za linki Ci dziękuje i życzenia powodzenia odkładam do worka na jutro, bo jutro będą mi potrzebne.