Wpis z mikrobloga

@Gumczas: a może być połączenie postapokalipsy i zakręconego SF? Jeśli tak to polecam pierwszą i niestety ostatnią książkę Pasikowskiego - Ja Gelerth. W kategorii rozrywkowej nic lepszego nie czytałem, jedna z niewielu książek, przy których zarwałem dwie nocki.