Wpis z mikrobloga

@Damian1998: Paskudna sprawa to jest, jeszcze kilka lat temu gry na SNESa nie miały takich idiotycznych cen (nie mówię tu o jakichś Earthboundach tylko normalnych popularnych grach wydanych w dużym nakładzie) i dało się na to jakoś sensownie kolekcjonować, a teraz się zaczyna zrównywać z historiami z NESa typu głupia Contra za 50 dolców.
@Damian1998: Chodziło mi o dostępność, a nie cenę. Jeszcze pozostaje opcja zrobienia własnego SNESa Mini na Raspberry Pi jeżeli Nintendo nie będzie miało zapasów magazynowych (a tak na pewno będzie), tak to zawsze możesz zrobić rozszerzenie na pady od SNESa, podłączyć do TV i spokojnie grać, wyjdzie taniej, choć trzeba będzie spiracić ROMy, ale będzie w sumie to samo co SNES Mini, czyli emulator z padem podpięty do TV.