Wpis z mikrobloga

Wczoraj byłem tak #!$%@? że wolałem nic nie pisać. Dziś na chłodno.
-Nic nie gramy, kompletnie nic i to nie jest tak że kilka wyćwiczonych schematów zagramy na mecz bo takich schematów niema. Od początku lat 90 -tych nie widziałem tak słabo grającej Wisły. Nawet za Wdowczyka z sezonu z tym niechlubnym rekordem przegranych meczów pod rząd nie było tak źle. Ba, graliśmy nawet fajną piłkę tylko traciliśmy głupie bramki pod koniec spotkań. Było widać rękę trenera i plan tak że nawet po chyba 8 porażkach Wdowczyk miał poparcie kibiców.
-Kiko przychodzi do nas jako trener który zabezpieczy tyły, a my teraz ani przodu ani tyłu nie mamy, o środku nie wspominając. Ci co by chcieli bronić Kiko że kilkunastu nowych przyszło niech sprawdzi ilu nowych grało wczoraj w Koronie. Zespole który grając wczoraj z nami od 30 minuty w dziesięciu podczas dogrywki wyglądał jakby to on grał w przewadze.
Z tym trenerem nic nie osiągniemy to jest jego wina nie piłkarzy że tak gramy. Jedyna jego taktyka to dalekie wrzutki od obrońców do napastników- kto tak #!$%@? gra teraz? Rozumiem zagrać tak kilka razy na mecz ale cały czas #!$%@?ć długie piłki? JAk był Kobra to jeszcze to miało jakiś sens bo mógł powalczyć z obrońcami, ale teraz? Jakby nie Carlitos to byśmy byli przed albo za Cracovią, która mimo że jest dużo niżej gra o niebo lepiej od nas. Wiadomo że tęsknie za krakowską piłką w wykonaniu Wisły ale my teraz podczas meczu ani raz nie zagrywamy z klepy, zero przyspieszenia. Nie, jednak dalej jestem #!$%@? || #wislakrakow
  • 1
@borikossss Ja też Kiko nie rozumiem zgadzam sie z tym co napisałeś, wpuszcza te nowy nabytki (ze manuel, Jezus, Basha teraz ten Ukrainiec) ktorzy prosto z lotniska wpadają do pierwszego składu. Wiem ma rozdupcony środek (Brlek, Mączyński) ale dla mnie to jest tyrbo dziwne, ze kolesie prosto z lotniska graja w pierwszym składzie lub są na pierwsza zmiane. Też jestem #!$%@?. Kontuzje wiem, ale #!$%@? rotuje tym składem non stop jalbyśmy grali