Wpis z mikrobloga

Praktycznie nie oglądam #danielmagical ale dzisiaj miałem sen: Łysy był na urzędniczej w mieszkaniu, wywiązała się jakaś kłótnia, gdy Daniel się odwrócił to Dawid walnał go w łeb taboretem. Gruby padł na ziemię. Dawid podniósł pistolet i strzelił mu w łeb tak, że cały odpadł. Zaraz wpadła Goha i zaczęli się przepychać, ale ta podcięła mu gardło nożem. Na zewnątrz była policja, a ja pomyślałem - zakończenie serialu z klasą...