Wpis z mikrobloga

Nie chodźcie sami lub w parach po dworcu po północy. Ostatnio wracałem tamtędy z moją dziewczyną z imprezy, gdy zza rogu wyszedł niespodziewanie muskularny, elegancko ubrany mężczyzna. Sprawiał miłe wrażenie, nie wymawiał litery ,,r", a w ręku niósł siatkę z pomarańczami. Przedstawił się nam jako Łukasz, po czym wyciągnął ku nam siatkę i powiedział, żebyśmy się poczęstowali. Odpowiedzieliśmy, że nie jesteśmy głodni i dziękujemy, ale on powiedział, żebyśmy spróbowali choć jednego. Z grzeczności sięgnąłem po jedną, a wtedy on cofnął gwałtownie rękę z okrzykiem ,,NIE DLA PSA, KUHWA, NIE DLA ŚMIECIA DLA PANA TO", po czym ściągnął koszulkę Calvina Kleina, zaczął prężyć mięśnie i robić głupie miny, krzycząc jednocześnie jakieś głupoty o swoim brzuchu. Przestraszeni, zaczęliśmy uciekać, a on poklepał się po pośladkach i odbiegł w przeciwnym kierunku krzycząc ,,Blendioh, złap mnie polaczku!". Byliśmy naprawdę przerażeni i skonsternowani. Uważajcie, wariatów nie brakuje.

#pasta #niemoje #testoviron #heheszki
  • 2