Wpis z mikrobloga

W nocy usłyszałam jakiś hałas za drzwiami wejściowymi. Wstałam, zaczęłam patrzeć przez wizjer i okazało się, że za drzwiami jest jakaś kobieta. Najpierw chodziła, potem zaczęła biegać, zachowywała się coraz bardziej dziwnie, miałam wrażenie, że wie, że na nią patrzę. Samo chodzenie i bieganie nie było zwyczajne, robiła to jakoś dziwnie, wykonywała jakieś dodatkowe ruchy. Potem bałam się coraz bardziej i chciałam obudzić domowników. Jak oni powoli wstawali to ja dalej patrzyłam przez wizjer i działy się rzeczy jeszcze bardziej dziwne, bo kobieta zaczęła chodzić po ścianie, a później jakoś się od ściany oderwała i zaczęła lewitować. Potem przyszła moja mama, ja odeszłam od drzwi, a mama zamiast spojrzeć przez wizjer otworzyła drzwi, no bez sensu. Okazało się, że w tym czasie tamta kobieta położyła się przy drzwiach i oparła o nie nogę w taki sposób, że noga po otworzeniu drzwi wpadła do mojego przedpokoju. Chciałam jak najszybciej zamknąć drzwi, więc złapałam nogę, a wtedy kobieta zaczęła mówić coś chyba po łacinie. Jak już noga znalazła się za progiem to zamknęłam drzwi i chciałam zadzwonić na policję, ale pojawiła się Majka z Rodziny zastępczej i powiedziała, że ona zadzwoni. Dodzwoniła się do mojej współlokatorki i to jej kazała zadzwonić na policję i opowiedzieć to wszystko, co działo się pod moimi drzwiami.
#creepy #rodzinazastepczaweszlazamocno #gownowpis #sen #sny
  • 12