Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +73
Baba nigdy na studniówce nie była, na balu gimnazjalnym. stała pod ścianą.
Jak klasa sobie zdjęcia robiła to specjalnie mnie nie zawołali żeby mnie na nich nie było i powiedzieli, że wyszłam.
Jedyna przyjaciółka z którą poszłam mnie zostawiła po 30 min dla innej grupki.
Przez te niby najlepsze lata życia mam traumę aż do grobowej deski a jakiś chuop przyjdzie powie, że ma traumę bo rodzice mu kazali być grzecznym
Już
Jak klasa sobie zdjęcia robiła to specjalnie mnie nie zawołali żeby mnie na nich nie było i powiedzieli, że wyszłam.
Jedyna przyjaciółka z którą poszłam mnie zostawiła po 30 min dla innej grupki.
Przez te niby najlepsze lata życia mam traumę aż do grobowej deski a jakiś chuop przyjdzie powie, że ma traumę bo rodzice mu kazali być grzecznym
Już
Aokx +171
Ja mam dwa koty wzięte z ulicy. Jak się oswoiły i wyzdrowiały, zaczęły domagać się wychodzenia na dwór. Oba wypuszczam na noc (mimo że mieszkam w mieście w bloku), bo mi żyć nie dają inaczej. Ale jest to kłopotliwe z różnych względów.
Mój był odłowiony późną jesienią, mieszkał na śmietniku, miał już 9-10 miesięcy, potem był kilka miesięcy w klatce w kocim bidulu. Teraz jest kotem niewychodzącym, trzeba poświęcić mu około 30 minut dziennie na zabawę z nim inaczej żyć nie daje, jak się wybiega to śpi jak kamień.